W "Parlamentarnym poniedziałku" mówiła o weekendowej konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości. Powiedziała, że na obecnych na konwencji robił wrażenie, kiedy w skondensowany sposób przypomniano, co partia zrobiła w czasie dwóch kadencji.
Padły także zapowiedzi tego, co planuje zrobić PiS, jeśli będzie rządziło przez kolejne cztery lata. To podwyższenie świadczenia 500 plus do 800 plus, darmowe autostrady i darmowe leki dla dzieci i seniorów.
Zapowiedź 800 plus wywołała komentarze niektórych partii opozycyjnych i części ekonomistów. Pojawiły się głosy, że to utrzyma wysoką inflację, że państwa na to nie stać lub, że biorąc pod wagę wzrost cen w styczniu przyszłego roku powinno być to 900 plus.
- Jakakolwiek krytyka ze strony opozycji w ogóle mnie nie dziwi. Zasmuca mnie bardziej, bo opozycja nie ma swojego programu a ich jedyny program to "anty PiS" - to jest to subtelne sformułowanie, którego użył Donald Tusk, poseł z ziemi opolskiej używa bardziej wulgarnego określenia - powiedziała Violetta Porowska.
Przypomniała ona, że kiedy wprowadzano 500 plus to mówiono, że to prosta droga do bankructwa, a jednak Polska nie zbankrutowała.
- Dzisiaj opozycja próbuje krytykować lub milczy, bo nie wie co z tym fantem zrobić - podsumowała.
Jeśli chodzi o darmowe leki dla dzieci i seniorów to jak, mówiła poseł to bardzo cenna sprawa.
- To bardzo trafiony pomysł, żeby dla seniorów były darmowe, a ta nowa propozycja, żeby dzieci były w tej puli populacji chronionej i w sposób szczególnie troskliwy przez państwo chronione, to myślę, że każdy rodzic będzie taką propozycję szanował. Nie może być tak, że seniora, czy rodziców dzieci nie stać na to, żeby skutecznie leczyć.
- Jeśli chodzi o darmowe autostrady to dla każdego użytkownika to cenna propozycja. Skoro płacimy takie ukryte podatki, na przykład podatek drogowy, który jest w paliwie, to dlaczego jeszcze dodatkowo mamy płacić za przejazdy - powiedziała poseł Violetta Porowska.
W popołudniowym programie Radia Opole powiedziała także, że juro (16.05) rozpoczyna się w Berlinie trzydniowe wyjazdowe posiedzenie Parlamentarnej Komisji Kultury i Środków Masowego Przekazu.
- Wyjeżdżamy do Berlińskiego oddziału Instytutu Pileckiego. Mamy dwa duże spotkania z przedstawicielami Instytutu, ale także z przedstawicielami amerykańskiej strony. Jest koncepcja, żeby Instytut Pileckiego miał swoją siedzibę również w Stanach Zjednoczonych.