- Samorząd powinien podjąć energiczne starania o to, aby to usunąć , a za koszty usunięcia później obciążyć albo właściciela odpadów, albo terenu, na którym się znajdują , a nie zrobił tego - powiedział w Porannej Rozmowie RO wojewoda opolski Sławomir Kłosowski odnosząc się do sprawy nielegalnego składowiska odpadów chemicznych przy ul. Chełmońskiego w Kędzierzynie-Koźlu. Doszło tam do pożaru 450 pojemników z olejami, smarami i rozpuszczalnikami.
Wojewoda zaapelował do samorządów, na których terenie zlokalizowano składowiska nielegalnych odpadów, by lepiej je zabezpieczały, poprzez całodobową ochronę albo monitoring. Tak, by uniknąć kolejnych pożarów.
Na liście WIOŚ, obok dwóch składowisk w Kędzierzynie-Koźlu, są również wymieniane te zlokalizowane w Skarbimierzu, Otmicach, Szydłowicach i Gogolinie.
Samorządy argumentują, że ewentualny wkład pieniężny na usunięcie takiego składowiska przekracza ich możliwości finansowe. Tym bardziej, że koszty są refundowane po zakończeniu akcji.