Kontrolę poselską wszczęli Marek Sowa i Aleksander Miszalski. Informacje o tym przekazał w poniedziałek dziennikarzom Marek Sowa. Posłowie we wtorek udadzą się do urzędu, aby uzyskać wgląd do dokumentów, związanych z organizacją tegorocznych Europejskiego Forum Cyberbezpieczeństwa CYBERSEC CEE Regions&Cities oraz Europejskiego Festiwalu Biegowego w Krynicy-Zdroju, a także Małopolskiego Festiwalu Smaku.

"Posłowie, zgodnie z pełnionym mandatem parlamentarnym, mają do tego prawo. Zapraszamy. Oczekujemy tej kontroli. Urząd jest transparentny pod każdym względem. Zostaną przedstawione dokumenty, o które posłowie zawnioskują" - powiedział PAP rzecznik prasowy małopolskiego urzędu marszałkowskiego Dawid Gleń.

Przedstawiciele PO szczególną uwagę zwrócili na forum cyberbezpieczeństwa. Ich zdaniem to wydarzenie nie rekompensuje forum ekonomicznego, którego miejscem była Krynica, a które zostało przeniesione do Karpacza.

"Forum Ekonomiczne w Krynicy, organizowane początkiem września, było największym wydarzeniem gospodarczym w tej części Europy. Było miejscem spotkań liderów świata biznesu, polityki, samorządów, ważnych rozmów. Przez nieudolność marszałka Kozłowskiego od ubiegłego roku forum odbywa się w Karpaczu. Jak wiele straciliśmy – można było się przekonać. CYBERSEC, tej +konferencyjki+, nie można porównać z Forum Ekonomicznym. Europejskiego Festiwalu Biegowego nie można porównać z Festiwalem Biegowym" – mówił Sowa na poniedziałkowej konferencji prasowej. Jego zdaniem o małej skali wydarzeń, z którymi związana jest kontrola, świadczy także m.in. stosunkowo niewielkie zainteresowanie medialne nimi.

"Podczas kontroli poselskiej sprawdzimy, ile kosztowały te imprezy. Podobno dwa miliony złotych. To ogromne pieniądze. (…) Sprawdzimy wszystkie umowy. Jeśli faktycznie marszałek Witold Kozłowski okazał hojność dla kolegów, także z Solidarnej Polski - bo instytucje organizujące te wydarzenia nie były przypadkowe, nie wybrano ich w trybie dialogu społecznego czy zamówień publicznych - to zawiadomimy organy ścigania. Każdy grosz z podatków Małopolan jest ważny i nie wolno marszałkowi go marnować" – powiedział Sowa.(PAP)

autor: Beata Kołodziej

bko/ godl/