Radio Opole » Kraj i świat
2024-05-26, 07:20 Autor: PAP

Paryż - trener koszykarzy 3x3 Renkiel: w tej drużynie jest potencjał (wywiad)

"W tej drużynie jest taki potencjał, że można osiągnąć coś naprawdę fajnego" - powiedział w wywiadzie dla PAP trener reprezentacji Polski koszykarzy 3x3 Piotr Renkiel, która niedawno wywalczyła prawo występu w igrzyskach olimpijskich w Paryżu.

PAP: Pana zespół jako ostatni z turnieju w Debreczynie zapewnił sobie przepustki do Paryża, co oznacza, że biało-czerwoni po raz drugi wystąpią w igrzyskach, po debiucie dyscypliny trzy lata temu w Tokio. Czym jest dla pana ten kolejny olimpijski sukces?


Piotr Renkiel: Awansować dwa razy na igrzyska to nie jest coś łatwego. Jestem megadumny ze wszystkich, z całego sztabu, z zawodników, z fizjoterapeutów, że daliśmy radę. Zawodnicy pokazali charakter i serce. Trzeba to podkreślić, bo Przemek Zamojski doznał kontuzji stopy pierwszego dnia, a Filip Matczak ostatniego.


 


PAP: W Tokio biało-czerwoni zajęli siódme miejsce wśród ośmiu drużyn. Obecnie z olimpijskiego składu w zespole pozostał jedynie 37-letni Zamojski. Doszli mistrz świata do lat 23 Adrian Bogucki, Filip Matczak i w ostatniej chwili, bo kilka dni przed turniejem w Debreczynie, Michał Sokołowski, jeden liderów kadry 5x5, absolutny debiutant w tej odmianie koszykówki.


P.R.: Tym bardziej należy się cieszyć i podkreślać to, czego dokonaliśmy, bo byliśmy ze sobą w tym składzie tylko 10 dni. W tej drużynie jest taki potencjał, że wierzę, iż można osiągnąć coś fajnego i zapisać się w historii polskiej koszykówki do końca życia.


PAP: A jak pan ocenia poziom rywalizacji w Debreczynie w porównaniu do turnieju w austriackim Grazu, gdzie pana drużyna wywalczyła awans do Tokio? Na Węgrzech w każdym meczu, oprócz pierwszego spotkania w grupie, zdominowanego przez Mongołów (wygrali 21:14 - PAP), biało-czerwoni musieli walczyć do ostatnich sekund o olimpijskie marzenia. Tak było z Japonią, Austrią i decydującym starciu z Mongolią...


P.R.: Poziom w Debreczynie był bardzo wysoki. Powiem szczerze, że każdy mecz był strasznie wymagający, każdy rywal walczył o życie, tak jak my. Zawodnicy czuli, że w każdym spotkaniu było napradę ciężko i wygrane nie przychodziły łatwo.


PAP: Za panem i zespołem wielkie emocje i radość, ale igrzyska już dwa miesiące...


P.R.: I dlatego już ustalamy cały plan przygotowań. Wiemy, że Michał Sokołowski dołączyć ma do nas 15 lipca po tym, jak z reprezentacją w tradycyjnej odmianie koszykówki będzie walczył o olimpijski awans w Walencji. Zobaczymy jak się to wszystko ułoży...


PAP: Z jakimi nadziejami spogląda pan na Paryż i rywalizację w prestiżowym miejscu, największym z placów stolicy Francji - de la Concorde?


P.R.: Michał, Przemek, Adrian i Filip to goście, którzy pokażą nam wszystkim, że z polską koszykówką 3x3 może być jeszcze lepiej niż było.


PAP: Ryzykował pan bardzo zapraszając Michała Sokołowskiego, który kilka dni przed zgrupowaniem i wyjazdem do Debreczyna zakończył sezon zasadniczy w lidze włoskiej. Jak widać, opłaciło się.


 


P.R.: Powtórzę to, co mówiłem przed wylotem - kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana. Zdradzę, że Michał powiedział mi wprost, że nie decyduje się na grę w reprezentacji 3x3, by pojechać na igrzyska, ale po to, by zdobyć w Paryżu medal. To pokazuje jego podejście do tego, co robi, jakie stawia sobie cele, jak bardzo jest zaangażowany.


PAP: Zaczynał pan przygodę z tą odmianą koszykówki jako zawodnik w 2011 roku, a od 2018 występował w kadrze. Co podobało się panu wtedy najbardziej z perspektywy zawodnika w 3x3?


 


P.R.: Po pierwsze od samego początku uwierzyłem w pomysł i ideę tej odmiany. To, co podobało mi się najbardziej, to fakt, że zespół... nie ma bezpośredniego kontaktu z trenerem podczas meczu. Jako zawodnik mogłem robić to, co chcę, oczywiście w ramach ustaleń przedmeczowych. Koszykarze sami decydują, jaka będzie akcja patrząc na to, jak układa się spotkanie. Fajne było to, że zawodnicy, którzy nie dostawali szans od szkoleniowców w koszykówce 5x5, mogli swobodnie grać w 3x3 i pokazywać swoje umiejętności, czy to koszykarskie, czy to, te bardziej motoryczne.


PAP: Był pan także grającym trenerem, a od 2019 roku prowadzi reprezentację, która wywalczyła brązowe medale mistrzostw globu (2019) i Europy (2021). Perspektywa trenera jest inna niż koszykarza, więc czy nie czuje pan frustracji siedząc z boku i patrząc na spotkanie niczym kibic, bo nie ma pan bezpośredniego wpływu na to, co dzieje się na boisku?


 


P.R.: Nie. Jeżeli dobiera się zawodników, którzy realizują pomysł sztabu i dokładają coś od siebie, to praca trenera jest przyjemnością. Jestem pod wrażeniem, że w tej drużynie każdy z koszykarzy po jednym słowie, jednym nakreśleniu założeń taktycznych już wie, o co chodzi i realizuje to. Mogę powiedzieć, że nie miałem przez ostatnie dwa lata zawodników, którzy tak szybko chłonęliby wiedzę. To jest niesamowite, gdy podczas skautingu pokazujesz, że ktoś z rywali ma lepsze manewry na lewą rękę niż prawą, a podczas meczu gracz +zamyka+ mu właśnie tę lewą stronę i zmusza do oddawania rzutów z trudniejszej pozycji. Jestem megadumny, że mogę prowadzić zespół z takimi koszykarzami.


PAP: Który mecz reprezentacji 3x3 zapadł panu najbardziej w pamięć?


P.R.: Ten, który będzie decydujący na igrzyskach w Paryżu. Nie oglądam wygranych meczów ponownie, nie żyję przeszłością. Zawodnicy sami je przeglądają. Ja patrzę tylko na te przegrane, analizuję i wyciągam wnioski.


Rozmawiała: Olga Miriam Przybyłowicz (PAP)


olga/ pp/


Kraj i świat

2024-06-30, godz. 23:00 ME 2024 - wyniki i program fazy pucharowej Wyniki i program fazy pucharowej piłkarskich mistrzostw Europy: 1/8 finału29 czerwca, sobota 1. Szwajcaria - Włochy 2:0 (1:0) 2. Niemcy - Dania 2:0 (0:0)30… » więcej 2024-06-30, godz. 23:00 ME 2024 - 28 goli samobójczych w turniejach finałowych (dokumentacja) Hiszpan Robin Le Normand jest 28. piłkarzem w historii, który strzelił samobójczego gola w mistrzostwach Europy. Do własnej bramki trafił w niedzielnym… » więcej 2024-06-30, godz. 23:00 ME 2024 - strzelcy Klasyfikacja strzelców - po 40 z 51 meczów (94 bramek): 3 - Georges Mikautadze (Gruzja) Jamal Musiala (Niemcy) Ivan Schranz (Słowacja)2 - Jude Bellingham… » więcej 2024-06-30, godz. 23:00 ME 2024 - kartki Czerwone i żółte kartki po 40 z 51 meczów: czerwone (2): Szkocja (1): Ryan Porteous Czechy (1): Tomas Chory czerwona za drugą żółtą (1): Czechy… » więcej 2024-06-30, godz. 23:00 Francja/ Ekspert: partia Le Pen ma duże szanse na objęcie rządów, trzeba się na to przygotować Zdaniem eksperta paryskiego think tanku ECFR Pawła Zerki francuskie Zjednoczenie Narodowe (RN) Marine Le Pen, dawny Front Narodowy, ma duże szanse, by objąć… » więcej 2024-06-30, godz. 22:50 ME 2024 - Hiszpania - Gruzja 4:1 (bramka) 1/8 finału: Hiszpania - Gruzja 4:1 w 83. min. Bramki: 0:1 Robin Le Normand (18-samobójcza), 1:1 Rodri (39), 2:1 Fabian Ruiz (51-głową), 3:1 Nico Williams… » więcej 2024-06-30, godz. 22:40 Grecja/ Straż pożarna: niedziela była "najtrudniejszym dniem w tym roku" Rzecznik greckiej straży pożarnej Wasilis Watrakojanis oświadczył wieczorem, że niedziela była w tym roku „najtrudniejszym dniem dla strażaków'. Eksperci… » więcej 2024-06-30, godz. 22:40 ME 2024 - Hiszpania - Gruzja 3:1 (bramka) 1/8 finału: Hiszpania - Gruzja 3:1 w 75. min. Bramki: 0:1 Robin Le Normand (18-samobójcza), 1:1 Rodri (39), 2:1 Fabian Ruiz (51-głową), 3:1 Nico Williams… » więcej 2024-06-30, godz. 22:40 Komunikat Totalizatora Sportowego (30-06-2024) Komunikat Totalizatora Sportowego Totalizator Sportowy Spółka z o.o. podaje wylosowane liczby w dniu 2024-06-30 o godz. 22:00W zakładach Mini Lotto wylosowano1… » więcej 2024-06-30, godz. 22:40 Komunikat Totalizatora Sportowego (30-06-2024) Komunikat Totalizatora Sportowego Totalizator Sportowy Spółka z o.o. podaje ilości i wysokości wygranych w grach losowychw dniu 2024-06-30 o godz. 22:00Ekstra… » więcej
6789101112
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »