Sejm wznowił obrady, rozpocznie prace nad ustawą budżetową na 2023 r.
Rząd w projekcie ustawy budżetowej zakłada dochody państwa w wysokości 604,7 mld zł, wydatki na poziomie 672,7 mld zł; deficyt na koniec przyszłego roku ma wynieść nie więcej niż 68 mld zł. PKB w ujęciu realnym wzrośnie w 2023 r. o 1,7 proc. Średnioroczna inflacja ma wynieść 9,8 proc. "przy założeniu braku nowych szoków podażowych na rynku żywnościowym i energetycznym". Zgodnie z projektem budżetu stopa bezrobocia na koniec roku 2023 wyniesie 5,4 proc.
Po debacie budżetowej zaplanowano blok głosowań, w którym posłowie zdecydują o losie senackich stanowisk i poprawek do kilkunastu ustaw, w tym m.in. do ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej. Ustawa przewiduje, że w przyszłym roku ceny prądu będą zamrożone na poziomie z tego roku do określonych limitów rocznych zużycia. Zamrożeniu cen energii towarzyszy zamrożenie stawek opłat dystrybucyjnych do wskazanych limitów zużycia.
Przyjęte w Senacie poprawki przewidują m.in., że zamrożeniem cen zostaną dodatkowo objęci mikroprzedsiębiorcy, mali i średni przedsiębiorcy do limitu zużycia 20 MWh rocznie. Kolejny pakiet wprowadza limity 250 kWh rocznie dla domków letniskowych, kempingowych, altan działkowych w rodzinnych ogrodach działkowych. Inny pakiet zakłada, że limit zużycia na gospodarstwo domowe w wysokości 2 MWh rocznie zostaje podniesiony o 0,5 MWh na każde uczące się dziecko w wieku do 26 lat, skreślając jednocześnie przywilej wyższego limitu dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny.
Posłowie mają też zdecydować o losie senackich stanowisk i poprawek m.in. do nowel ustaw o: wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych; o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej; o ustawy o gospodarce nieruchomościami. (PAP)
autor: Karol Kostrzewa
kos/ mrr/