Samorządy: budżet na przyszły rok to niełatwe zadanie
Układanie przyszłorocznego budżetu nie było zadaniem łatwym dla samorządów. Teraz czeka ich jeszcze ocena ze strony Regionalnej Izby Obrachunkowej. Przedstawiciele jednostek do wtorku (15.11) mieli czas na wysłanie projektów uchwał budżetowych. Większość z nich zrobiła to w terminie.
- Teraz składy orzekające będą te dokumenty analizować. Oczywiście jesteśmy świadomi, że samorządy funkcjonują w bardzo trudnych realiach i wiemy, że trudno jest im planować w tak niepewnej sytuacji - mówi Grzegorz Czarnocki, prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej w Opolu.
- Na pewno rok 2023 będzie trudnym rokiem dla samorządów z wielu przyczyn. Oczywiście takich jak kryzys energetyczny, wzrost inflacji, o symptomy kryzysu gospodarczego, te wszystkie rzeczy są zagrożeniem dla dochodów i wydatków jednostek samorządu terytorialnego naszego województwa.
- Projekt budżetu na rok 2023 w naszej gminie rodził się z wielkimi trudami i z wielkim bólem. Będzie on od nas wymagał konsekwentnej dyscypliny finansowej - dodaje Katarzyna Gołębiowska-Jarek, wójt Dąbrowy.
- Projekt przyszłorocznego budżetu zakłada tylko podstawowe i niezbędne wydatki. Uwzględniliśmy w nim koszty utrzymania naszych obiektów gminnych, infrastruktury drogowej, świetlic czy obiektów sportowych i oczywiście utrzymanie istniejących sieci szkół i przedszkoli. Wzrost wydatków wyprzedza znacznie dochody. Subwencja od państwa wzrosła nam o 2,6 procent, a udział w podatku PIT niestety zmalał.
Problem z ułożeniem przyszłorocznego budżetu miała też gmina Dobrzeń Wielki.
- Gmina Dobrzeń Wielki jak co roku ma problemy ze spięciem budżetu ze względu na sytuację, która jest u nas po 2016 roku, kiedy to oderwano nam miejscowości z dużymi wpływami podatkowymi. Co roku wykazujemy deficyt, który jest i zawsze będzie w przypadku, takiej ilości wydatków. Na razie pokrywamy to jeszcze z oszczędności, które zgromadziliśmy w tamtych latach. Budżet jest w tej chwili zamknięty, a jaka będzie rzeczywistość, to zobaczymy w ciągu całego roku - podkreśla Piotr Szlapa, wójt Dobrzenia Wielkiego.
Dodajmy, że oceny złożonych projektów budżetowych gminy poznają w połowie przyszłego miesiąca.
- Na pewno rok 2023 będzie trudnym rokiem dla samorządów z wielu przyczyn. Oczywiście takich jak kryzys energetyczny, wzrost inflacji, o symptomy kryzysu gospodarczego, te wszystkie rzeczy są zagrożeniem dla dochodów i wydatków jednostek samorządu terytorialnego naszego województwa.
- Projekt budżetu na rok 2023 w naszej gminie rodził się z wielkimi trudami i z wielkim bólem. Będzie on od nas wymagał konsekwentnej dyscypliny finansowej - dodaje Katarzyna Gołębiowska-Jarek, wójt Dąbrowy.
- Projekt przyszłorocznego budżetu zakłada tylko podstawowe i niezbędne wydatki. Uwzględniliśmy w nim koszty utrzymania naszych obiektów gminnych, infrastruktury drogowej, świetlic czy obiektów sportowych i oczywiście utrzymanie istniejących sieci szkół i przedszkoli. Wzrost wydatków wyprzedza znacznie dochody. Subwencja od państwa wzrosła nam o 2,6 procent, a udział w podatku PIT niestety zmalał.
Problem z ułożeniem przyszłorocznego budżetu miała też gmina Dobrzeń Wielki.
- Gmina Dobrzeń Wielki jak co roku ma problemy ze spięciem budżetu ze względu na sytuację, która jest u nas po 2016 roku, kiedy to oderwano nam miejscowości z dużymi wpływami podatkowymi. Co roku wykazujemy deficyt, który jest i zawsze będzie w przypadku, takiej ilości wydatków. Na razie pokrywamy to jeszcze z oszczędności, które zgromadziliśmy w tamtych latach. Budżet jest w tej chwili zamknięty, a jaka będzie rzeczywistość, to zobaczymy w ciągu całego roku - podkreśla Piotr Szlapa, wójt Dobrzenia Wielkiego.
Dodajmy, że oceny złożonych projektów budżetowych gminy poznają w połowie przyszłego miesiąca.