- Najważniejsze jest to, żeby znaleźć pracę, która będzie nam odpowiadała, czyli będziemy robić to, co lubimy, nie tylko pracować, odbębnić etat, wracać do domu i nie wykorzystywać potencjału, który w nas drzemie - mówi Bartosz Polok, student budownictwa.

– Pracodawcy zazwyczaj szukają osób z doświadczeniem i wymagają do studentów tego doświadczenia, które można zdobyć na stażach czy praktykach. Ale nie zawsze mamy tę możliwość, np. przez brak czasu - dodaje Konstancja Lis, studentka wzornictwa przemysłowego.

- W mojej ocenie, szczególnie osoba młoda, która kończy naukę, opuszcza mury opolskich uczelni wyższych, jest pełna wiedzy, zapału, pełna motywacji do tego, żeby pójść do pracy - mówi Maciej Kalski, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu. - Debata jest przyczynkiem ku temu, żeby porozmawiać o różnicy pokoleń, bo pracodawca może patrzeć na rynek pracy jeszcze z perspektywy ostatnich 10-20 lat. Kwestia jest taka, żeby wysłuchać młodzież jako pokolenie "X", "Y", obecnie wkraczające na rynek pracy "Z", jakie są ich oczekiwania, co jest dla nich istotne.

- Jako pracodawcy zauważamy, że system edukacji nie łączy kompetencji, które tworzymy na uczelniach z potrzebami rynku pracy - mówi Grzegorz Kulić, prezes zarządu firmy Weegree. - Niestety to przerzuca na nas na pracodawców odpowiedzialność, ponieważ musimy bardzo mocno dbać o to, aby wyposażyć naszych młodych kolegów w naszych organizacjach w nowe kompetencje i w potrzebną wiedzę do realizacji zadań u nas. Więc jakby tutaj trochę się mijamy.

- Za moich czasów rzadkością było, żeby studenci w czasie studiów pracowali - mówi prof. Marcin Lorenc, rektor Politechniki Opolskiej. - Dzisiaj jest to rzeczywiście standard, studenci na pierwszym stopniu studiów na drugim, trzecim roku podejmują pracę i łączą pracę zawodową ze studiowaniem na uczelni.

Dodajmy, że celem ogólnopolskiego Tygodnia Kariery jest propagowanie świadomych wyborów edukacyjnych i zachęcenie do planowania kariery zawodowej.