Dzięki użyciu dronów szybciej przebiegają inwestycje kolejowe. PKP PLK zaprezentowały małe statki powietrzne w Opolu [ZDJĘCIA]
Nie tylko w policji, straży pożarnej i straży granicznej. Drony są z powodzeniem wykorzystane podczas inwestycji kolejowych. PKP Polskie Linie Kolejowe mają do dyspozycji kilkanaście małych statków powietrznych i sześć dwuosobowych załóg do ich obsługi.
- Monitoring jest podstawą do rozmów z wykonawcą do określenia kolejnego harmonogramu prac, a poza tym bardzo precyzyjnie pozwala określić zakres robót już zrealizowanych. Można zobaczyć nawet ilość przywiezionych materiałów, ilość sprzętu wykorzystanego na budowie oraz liczbę pracowników.
Jak mówi Adam Ruik, jeden z pilotów drona, podczas lotów skupia się przede wszystkim na przepustach, wiaduktach i stacjach kolejowych.
- Po powrocie analizą materiałów zajmują się już inżynierowie. My dostarczamy im gotowe materiały fotograficzne oraz filmowe. Jesteśmy w stanie zrobić zdjęcia wysokiej rozdzielczości, a filmy w technologii 4K. To pozwala na późniejszą ich obróbkę i zaobserwowanie wszystkich szczegółów danej inwestycji, które następnie można przeanalizować.
Krzysztof, obserwator drona w trakcie lotu, zwraca uwagę przede wszystkim na wysokie budynki czy słupy energetyczne.
- Obserwuję również, czy nie zbliża się dodatkowa jednostka typu paralotniarz. Czasami pojawia się Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, na które również trzeba zwracać uwagę, bo oni często mają niskie przeloty. Jestem oczami pilota - on skupia się na wykonywaniu ujęć, a ja jestem odpowiedzialny za bezpieczeństwo lotu.
Dodajmy, PKP PLK realizują teraz największy w historii program inwestycji o wartości prawie 77 miliardów złotych.