Szacowanie strat po intensywnych opadach deszczu. Rolnicy domagają się powołania komisji do spraw klęsk żywiołowych
- Mamy w tym roku wszystkie możliwe klęski żywiołowe, oprócz suszy - powiedział w rozmowie "W cztery oczy" Marek Froelich, prezes Izby Rolniczej w Opolu. Szczególnie dotkliwe były ostatnie podtopienia, zwłaszcza na południu Opolszczyzny.
- Z danych ze spółdzielni produkcyjnych wynika, że pod wodą jest ok. 600 hektarów upraw w naszym regionie - mówił gość Radia Opole. - Szczególne powiaty: nyski, prudnicki, kędzierzyńsko-kozielski, tradycyjnie tereny nadodrzańskie, gdzie ten problem jest dużo większych. Są też tereny, gdzie w wyniku deszczy nawalnych woda stoi na polu, powodując gnicie roślin i uniemożliwiając prowadzenie prac polowych zgodnie z kalendarzem.
Wczoraj (21.10) rolnicy w całym kraju protestowali przeciw "Piątce dla zwierząt". W naszym regionie przejechali ciągnikami drogą krajową 45 na odcinku Trzebiszyn - Jasienie i DK 11 Kluczbork - Lubliniec utrudniając ruch na wspomnianych trasach.