W Opolu trwa Strefa Mocy. "Jestem tutaj z powodu wdzięczności"
Opole jeszcze dziś (23.06) będzie przystankiem "Strefy Mocy". Te plenerowe rekolekcje, które odbywają się w różnych częściach kraju, składają się między innymi z koncertów znanych zespołów chrześcijańskich oraz świadectw osób, które opowiadają o swoim nawróceniu. Strefa Mocy organizowana jest przez małżeństwo ewangelizatorów Witka i Sylwię Wilków, rodziców 4 dzieci oraz blisko 50-osobową ekipę. Odbywa się w Polsce od 5 lat.
Jedną z osób, które dzielą się swoim świadectwem nawrócenia jest Grzegorz Kleszcz, olimpijczyk z Sydney, Aten i Pekinu, były zawodnik Budowlanych Opole. - Mógłbym opowiadać o różnych rzeczach, których doświadczyłem, jak działa żywy Bóg. Tutaj jestem z powodu wdzięczności. Powiedziane jest "Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili". Czuję się takim wybrańcem bożym, który mnie tu posłał i tak to działa - mówi Grzegorz Kleszcz.
Scena Strefy Mocy ulokowana jest na parkingu przy centrum handlowym obok Parafii Przemienienia Pańskiego w Opolu. Wczoraj (22.06) na scenie zaprezentowali się między innymi ks. Maciej Czaczyk, który przed wstąpieniem do seminarium wygrał popularny program muzyczny "Must Be The Music" i zespół Full Power Spirit.
Dzisiejsze (23.06) wydarzenie potrwa od 18:00 do 22:00. Jednym z punktów programu jest koncert muzyka i rapera katolickiego Tau.
Opole jest jednym z dziewięciu przystanków tegorocznej Strefy Mocy.