Dwie godziny z "Balladyną" przed opolską biblioteką i na antenie Radia Opole. To 9. edycja Narodowego Czytania [ZDJĘCIA, FILM]
"Balladynę" czytali zaproszeni goście przed Miejską Biblioteką Publiczną w Opolu z okazji 9. edycji Narodowego Czytania. W tym roku Radio Opole było współorganizatorem opolskiej odsłony akcji.
Z dramatem romantycznym Juliusza Słowackiego zmierzyli się między innymi: Przemysław Zych, wiceprezydent Opola i Łukasz Sowada, Przewodniczący Rady Miasta Opola. Naszą rozgłośnię reprezentowała dziennikarka Katarzyna Zawadzka, a nad całością czuwała i moderowała red. Beata Granatowska.
Jak mówi Elżbieta Kampa, dyrektor MBP w Opolu, celem jest między innymi odczarowanie lektur, które są niezbyt dobrze kojarzone z lat szkolnych.
- Często kojarzymy lektury z przymusem, a my chcemy zmienić to w przyjemność. Bardzo często odbiór zależy od nauczycieli i od sposobu przedstawiania danej lektury. Równie ważne jest znalezienie elementów, które mogą być istotne dla nas współcześnie.
Antoni Galicki, student aktorstwa i jeden z czytających "Balladynę", zdaje sobie sprawę, że duża część Polaków niechętnie sięga po książki. Zapytaliśmy, z czego to wynika.
- Moim zdaniem, to wiąże się z postępem czasu i łatwością dostępu do serwisów przepełnionych różnymi filmami oraz serialami. Nie ukrywajmy, najczęściej zobaczenie czegoś jest łatwiejsze od przeczytania. Czasami ktoś woli obejrzeć półtoragodzinny film, zamiast męczyć się na przykład tydzień z książką. Szkoda, że tak jest.
Marcin Duda, jeden ze słuchaczy "Balladyny", uważa, że lektury powinny iść z duchem czasu, ale nie mogą być zupełnie pozbawione klasyki.
- Być może w czytelnikach obecnych tutaj jest chęć pokazania tego, co oni czytali, będąc młodszymi. Z drugiej strony sami widzimy, że średnia wieku jest wysoka. Myślę więc, że osoby lubiące i szanujące klasykę zgromadziły się dzisiaj przed biblioteką.
Narodowe Czytanie zaprezentowaliśmy w całości na antenie Radia Opole. Nasza rozgłośnia jest co roku patronem medialnym tego przedsięwzięcia. Relacja filmowa z dzisiejszego czytania już wkrótce na naszej stronie internetowej.
Jak mówi Elżbieta Kampa, dyrektor MBP w Opolu, celem jest między innymi odczarowanie lektur, które są niezbyt dobrze kojarzone z lat szkolnych.
- Często kojarzymy lektury z przymusem, a my chcemy zmienić to w przyjemność. Bardzo często odbiór zależy od nauczycieli i od sposobu przedstawiania danej lektury. Równie ważne jest znalezienie elementów, które mogą być istotne dla nas współcześnie.
Antoni Galicki, student aktorstwa i jeden z czytających "Balladynę", zdaje sobie sprawę, że duża część Polaków niechętnie sięga po książki. Zapytaliśmy, z czego to wynika.
- Moim zdaniem, to wiąże się z postępem czasu i łatwością dostępu do serwisów przepełnionych różnymi filmami oraz serialami. Nie ukrywajmy, najczęściej zobaczenie czegoś jest łatwiejsze od przeczytania. Czasami ktoś woli obejrzeć półtoragodzinny film, zamiast męczyć się na przykład tydzień z książką. Szkoda, że tak jest.
Marcin Duda, jeden ze słuchaczy "Balladyny", uważa, że lektury powinny iść z duchem czasu, ale nie mogą być zupełnie pozbawione klasyki.
- Być może w czytelnikach obecnych tutaj jest chęć pokazania tego, co oni czytali, będąc młodszymi. Z drugiej strony sami widzimy, że średnia wieku jest wysoka. Myślę więc, że osoby lubiące i szanujące klasykę zgromadziły się dzisiaj przed biblioteką.
Narodowe Czytanie zaprezentowaliśmy w całości na antenie Radia Opole. Nasza rozgłośnia jest co roku patronem medialnym tego przedsięwzięcia. Relacja filmowa z dzisiejszego czytania już wkrótce na naszej stronie internetowej.