- Jest trochę tak, że ta pandemia zmusiła nas do tego, żeby wymyślać nowe rozwiązania - przyznaje wicedyrektor szkoły Katarzyna Kaczmarczyk i dodaje, że sam pomysł podsunął jej mąż. - Jeśli chodzi o egzaminy dyplomowe, to one z definicji, to wynika z rozporządzenia, są recitalami otwartymi dla publiczności. Natomiast sytuacja pandemii spowodowała, że my właściwie stworzyliśmy w tym celu całą procedurę.

Zgodnie z nowymi zasadami egzaminy nie mogą odbyć się z udziałem publiczności, ale zaplanowano specjalne transmisje wideo, które będzie można śledzić w czasie rzeczywistym na YouTube'owym kanale szkoły.

- Mam chyba większego "stresa" niż dyplomanci - przyznaje Łukasz Wieczorek, jeden z nauczycieli, który odpowiada za techniczną stronę przedsięwzięcia. - Korzystając z narzędzi, które teraz są w miarę łatwo dostępne [można zrobić więcej - uzup. red.], więc dlaczego mamy się jakoś ograniczać do nagrywania filmików telefonem i to [materiałów] jakiejś gorszej jakości. Testowaliśmy rozwiązania, kwestia też zsynchronizowania tego dźwięku z wizją, żeby dla odbiorców to wszystko miało sens. Mam nadzieję, że ten sam system się sprawdzi na sali koncertowej czy kameralnej i sprzętowo, że wszystko się uda, bo musimy korzystać z tego sprzętu, który mamy do dyspozycji.

Jak dodaje Wieczorek, zakończony niedawno generalny remont, związany z termomodernizacją szkoły, a także dofinansowania pozwoliły na doposażeniem szkoły i unowocześnienie placówki także w zakresie oświetlenia i sprzętu do nagłośnienia czy rejestracji dźwięku.

Dodajmy, że spośród 32 osób, które w tym roku kończą naukę w opolskiej szkole muzycznej II stopnia, jedynie 10 śmiałków zdecydowało się zdawać egzamin w tak nietypowych warunkach. Pierwsza transmisja rozpocznie się dziś (01.07) o godzinie 14:15. Szczegóły można znaleźć na stronie internetowej opolskiej szkoły muzycznej. A więcej na ten temat także w audycji "Klasyka wieczorową porą".