Ćwiczenia służb w opolskim WiK-u. Scenariusz zakładał rozszczelnienie zbiornika ze żrącą substancją [ZDJĘCIA]
Dwaj napastnicy wtargnęli do oczyszczalni ścieków w Opolu i doprowadzili do rozszczelnienia zbiornika z bardzo żrącą substancją. To mogło doprowadzić do skażenia Odry. Brzmi dramatycznie, ale chodzi jedynie o scenariusz ćwiczeń służb miejskich w zarządzaniu sytuacją kryzysową na obiektach infrastruktury krytycznej.
- Drugi sprawca został pochwycony i zostaje przetransportowany na policję. Nic mu się nie stało. Pies zrobił swoje, bo pomógł w odnalezieniu sprawcy. Przed chwilą mieliśmy jeszcze dwóch ludzi z ratownictwa chemicznego, którzy zabezpieczali wyciek. W pełnym stroju "marsjańskim" weszli do tych zbiorników i zabezpieczyli zawory. Później dekontaminacja, wyjdą z namiotu i będzie po akcji.
Młodszy aspirant Przemysław Kędzior, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu, dodaje, że funkcjonariusze w pierwszej kolejności zajęli się poparzonym sprawcą.
- Teraz policjanci jako pierwsi na miejscu udzielali pomocy przedmedycznej. Wezwano również zespół ratownictwa medycznego i właśnie ratownicy udzielają pomocy. Na miejscu są również policjanci, którzy orientują się w sytuacji i sprawdzają, co tak naprawdę stało się, więc przesłuchują świadków. Chcemy wyjaśnić całą sytuację, zabezpieczamy teren i nie dopuszczamy osób postronnych.
Młodszy brygadier Tomasz Pierzchała, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu, mówi o roli OSP Oddziału Ratownictwa Wodnego w Opolu.
- Oni mają swój sprzęt, między innymi łodzie motorowe i zapory wodne. Ich działania polegają na sprawdzeniu rzeki Odry pod kątem ewentualnego skażenia wody. Jeśli stwierdzą skażenie czy wyciek substancji niebezpiecznej, ustawią specjalną, pływającą i elastyczną zaporę wodną na rzece, by ograniczyć rozprzestrzenianie się tej substancji oraz ewentualnie pobrać próbki, żeby przeanalizować, co dalej będziemy robić z tą substancją.
Drugi scenariusz zakładał odnalezienie podejrzanej paczki na terenie WiK-u przy ul. Oleskiej i konieczność sprawdzenia jej zawartości.