Cypryjczyk chce, aby oddano mu jego dziecko
- Kurator idzie na miejsce domniemanego pobytu dziecka, czyli w tym przypadku do mieszkania rodziców pani Marty. Ponieważ jej tam nie zastał, to jest wyznaczony kolejny termin. Odbywa się to aż do skutku. Kurator sądowy będzie pukał do drzwi aż znajdzie dziecko - mówi Ewa Kosowska Korniak.
W tej sytuacji Cypryjczyk w ubiegłym tygodniu zawiadomił opolską policję o niewykonaniu wyroku. Teraz funkcjonariusze sprawdzą, czy doszło do popełnienia przestępstwa. Starając się o prawo do opieki nad dzieckiem Marta Swinarska w trakcie procesu przekonywała sąd, że musiała wyjechać z Cypru, bo partner się nad nią znęcał. Sąd uznał jednak, że zgodnie z Konwencją Haską dziecko powinno wrócić na Cypr, gdzie się urodziło.
Przeczytaj także:
Dwuletnia Krysia musi wrócić na Cypr
Piotr Wójtowicz (oprac. BO)