Będzie tam parking ze stacją do ładowania samochodów elektrycznych, nowe słupy oświetleniowe, ławki i fontanna typu "mokry chodnik". Zapytaliśmy Rafała Kotarskiego, burmistrza Gorzowa Śląskiego, czy końcówka listopada to dobry moment na rozpoczęcie podobnej inwestycji.

- Obecna pogoda jeszcze w niczym nie przeszkadza, a firma zakończyła wcześniej inne zadanie i przygotowuje sobie teren - mówi Kotarski.

- Co do korytowania później pod kostkę i budowę sieci oświetleniowej, to wszystko również może być obecnie realizowane. Musiałyby być naprawdę mocno niesprzyjające warunki pogodowe - dużo śniegu i dużo mrozu - i wtedy chyba faktycznie firma zejdzie. Rozmawiałem jednak z kierownikiem, a oni mają zaplanowane, że do kilku stopni mrozu będą śmiało wszystko wykonywać. To na pewno nie wpłynie na jakość finalną inwestycji.

Zdaniem burmistrza, prace ziemne uda się wykonać przed większymi mrozami, a firma ma czas na zakończenie robót do połowy przyszłego roku.

Rewitalizacja kosztuje 1,7 miliona złotych, ale gmina Gorzów Śląski ma na ten cel 900 tysięcy dotacji z Polskiego Ładu.