Pomoc była, jest i będzie. PCK w Opolu bez przerwy wspiera uchodźców z Ukrainy [ZDJĘCIA]
Ponad 430 uchodźców z Ukrainy przez ostatnie dwa lata codziennie otrzymywało pomoc ze strony opolskiego oddziału PCK. Dziś (18.03) jedna z największych organizacji w kraju podsumowała czas i działania, na rzecz obywateli z Ukrainy. Nie obyło się bez podziękowań dla osób, fundacji, które wspierały PCK zarówno ze strony finansowej, jak i logistycznej.
- Data tego podsumowania nie jest przypadkowa, bo 16 marca 2022 roku Polski Czerwony Krzyż objął opieką Tymczasowy Ośrodek Wsparcia Ukrainy. Teraz, po tych dwóch latach ta pomoc nadal jest - mówi Dawid Drożdż, dyrektor opolskiego oddziału okręgowego Polskiego Czerwonego Krzyża.
- Troszeczkę zmieniamy się z tej takiej formy bezpośredniej pomocy rzeczowej na te projekty takie miękkie, wsparcie oraz pomoc wszystkim uchodźcom. To były półkolonie w wakacje, teraz zimowiska, a także projekt związany z wigilią. Teraz bardziej ta nasza pomoc przechodzi na te projekty takie miękkie.
Jedną z fundacji, która od samego początku wspiera PCK jest Tzu Chi z Tajwanu. Najpierw były to bony do supermarketów, a teraz jest dalsze wsparcie.
- Koncentrujmy się przede wszystkim na tym, żeby nauczyć uchodźców języka polskiego, żeby mogli tutaj swobodniej się u nas poruszać, znaleźć pracę, mieszkanie. Organizujemy również paczki i tutaj współpracujemy z Polskim Czerwonym Krzyżem - dodaje Radosław Atlas, przedstawiciel fundacji.
Dodajmy, że według danych z Opolskiego Urzędu Wojewódzkiego schronienie w naszym regionie znalazło około 74 tysiące obywateli z Ukrainy.
- Troszeczkę zmieniamy się z tej takiej formy bezpośredniej pomocy rzeczowej na te projekty takie miękkie, wsparcie oraz pomoc wszystkim uchodźcom. To były półkolonie w wakacje, teraz zimowiska, a także projekt związany z wigilią. Teraz bardziej ta nasza pomoc przechodzi na te projekty takie miękkie.
Jedną z fundacji, która od samego początku wspiera PCK jest Tzu Chi z Tajwanu. Najpierw były to bony do supermarketów, a teraz jest dalsze wsparcie.
- Koncentrujmy się przede wszystkim na tym, żeby nauczyć uchodźców języka polskiego, żeby mogli tutaj swobodniej się u nas poruszać, znaleźć pracę, mieszkanie. Organizujemy również paczki i tutaj współpracujemy z Polskim Czerwonym Krzyżem - dodaje Radosław Atlas, przedstawiciel fundacji.
Dodajmy, że według danych z Opolskiego Urzędu Wojewódzkiego schronienie w naszym regionie znalazło około 74 tysiące obywateli z Ukrainy.