Klub stworzony dla mieszkańców, ale korzystać z niego nie mogą. Co dzieje się na opolskim Zaodrzu? [INTERWENCJA]
Przez 10 lat mogli się spotykać, organizować różnego rodzaju warsztaty i nagle z miesiąca na miesiąc zostało im to zabrane. Starsi mieszkańcy opolskiego Zaodrza są zaniepokojeni dalszym losem swojego klubu "Seniorzy z Przyszłością". Ten, decyzją spółdzielni, od września jest nieczynny. Powodem ma być brak znalezienia nowego opiekuna klubu.
- Od czerwca szukamy opiekuna dla naszego klubu. Było kilka propozycji osób, nawet my sami je składaliśmy do rady, ale niestety nikt według jej członków nie jest odpowiedni - mówią seniorki.
- Powiedzieli, że to będzie tak miesiąc, do dwóch okaże się, cała sytuacja, co z naszym klubem, ale niestety okazuje się, że to jest na dłuższą metę. - Nie mamy możliwości wstępu do klubu, który został wybudowany na rzecz działalności członków i mieszkańców całego osiedla. - Tam mieliśmy wszystko na miejscu, bo było blisko.
Co na to rada dzielnicy i spółdzielnia? Czy klub ma szanse jeszcze zaistnieć? Do tematu wracamy po godzinie 12:00 w paśmie interwencyjnym Radia Opole.
- Powiedzieli, że to będzie tak miesiąc, do dwóch okaże się, cała sytuacja, co z naszym klubem, ale niestety okazuje się, że to jest na dłuższą metę. - Nie mamy możliwości wstępu do klubu, który został wybudowany na rzecz działalności członków i mieszkańców całego osiedla. - Tam mieliśmy wszystko na miejscu, bo było blisko.
Co na to rada dzielnicy i spółdzielnia? Czy klub ma szanse jeszcze zaistnieć? Do tematu wracamy po godzinie 12:00 w paśmie interwencyjnym Radia Opole.