Film ma zachęcić młodzież do zainteresowania się historią i bitwą pod Byczyną
Film pt. "Gra o koronę" zaprezentowano w byczyńskim ośrodku kultury podczas kolejnej części obchodów 436. rocznicy bitwy pod Byczyną. To obraz w reżyserii Piotra Jaworskiego. Po emisji była również dyskusja.
Hetman Jan Zamoyski rozgromił tam wojska arcyksięcia austriackiego Maksymiliana III Habsburga. W tle była walka o polski tron po śmierci króla Stefana Batorego. Starcie miało miejsce 24 stycznia, ale pokaz filmu przesunięto, bo w ubiegłym tygodniu były ferie, a celem jest zaciekawienie tematem dzieci i młodzieży.
- Bitwa pod Byczyną to drugi Grunwald - mówi Donat Woźniakowski, pomysłodawca i lokalny przewodnik.
- Film jest niezwykły, ponieważ jest jednocześnie fabularny, komiksowy i jako gra komputerowa. Taki był pomysł reżysera, który chciał pokazać historię inaczej, ponieważ chodziło mu o zachęcenie wzbudzenie ciekawości wśród młodzieży.
Alfred Pyko, prezes Małopolskiej Chorągwi Husarskiej i Podolskiego Regimentu Odprzodowego, zagrał w filmie hetmana Zamoyskiego.
- Film rozpoczynamy komiksowo, żeby wciągnąć młodzież. Później pokazujemy fragmenty różnych obrazów i dogrywamy sobie to, co możemy pokazać. Podstawą przy realizacji są niestety pieniądze, bo te nowoczesne metody, zwłaszcza granie w LED-ach, generują dodatkowe koszty. Nie zmienia to faktu, że granie jest idealne. Chodzi się po Wawelu, dogrywa się różne sceny i jest pięknie.
Adam, jeden z uczniów, zapewnia, że na lekcjach historii jest mowa o bitwie pod Byczyną.
- Brały w niej udział wojska Maksymiliana III Habsburskiego i Jana Zamoyskiego. Ona z pewnością była ważna dla historii Polski, bo wojska naszego hetmana nie dopuściły do zagarnięcia Polski przez arcyksięcia austriackiego.
Dodajmy, w bitwie trwającej godzinie brało udział po 6 tysięcy żołnierzy, a życie straciła około połowa z nich.
- Bitwa pod Byczyną to drugi Grunwald - mówi Donat Woźniakowski, pomysłodawca i lokalny przewodnik.
- Film jest niezwykły, ponieważ jest jednocześnie fabularny, komiksowy i jako gra komputerowa. Taki był pomysł reżysera, który chciał pokazać historię inaczej, ponieważ chodziło mu o zachęcenie wzbudzenie ciekawości wśród młodzieży.
Alfred Pyko, prezes Małopolskiej Chorągwi Husarskiej i Podolskiego Regimentu Odprzodowego, zagrał w filmie hetmana Zamoyskiego.
- Film rozpoczynamy komiksowo, żeby wciągnąć młodzież. Później pokazujemy fragmenty różnych obrazów i dogrywamy sobie to, co możemy pokazać. Podstawą przy realizacji są niestety pieniądze, bo te nowoczesne metody, zwłaszcza granie w LED-ach, generują dodatkowe koszty. Nie zmienia to faktu, że granie jest idealne. Chodzi się po Wawelu, dogrywa się różne sceny i jest pięknie.
Adam, jeden z uczniów, zapewnia, że na lekcjach historii jest mowa o bitwie pod Byczyną.
- Brały w niej udział wojska Maksymiliana III Habsburskiego i Jana Zamoyskiego. Ona z pewnością była ważna dla historii Polski, bo wojska naszego hetmana nie dopuściły do zagarnięcia Polski przez arcyksięcia austriackiego.
Dodajmy, w bitwie trwającej godzinie brało udział po 6 tysięcy żołnierzy, a życie straciła około połowa z nich.