"Od naszych badań zależy kierunek leczenia". Zakład Mikrobiologii w USK w Opolu świętuje 25-lecie
Jest ważna w procesie diagnostyki chorób, monitorowania chorób i przy ocenie stanu zdrowia pacjenta. To medycyna laboratoryjna, która w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu istnieje już od 25 lat i właśnie dziś (10.10) obchodzi swój jubileusz.
- Diagnostyka zmieniła się znacznie. Przede wszystkim dzięki technologii, a także lepszemu uświadamianiu sobie zagrożeń ze strony drobnoustrojów - mówi prof. n. med. Waleria Hryniewicz, były konsultant krajowy w dziedzinie mikrobiologii lekarskiej.
- Największym w tej chwili niebezpieczeństwem, zagrożeniem dla zdrowia publicznego na świecie jest narastająca antybiotykooporności bakterii, zwłaszcza na antybiotyki. Z tego wynikają trudności w leczeniu, kończy się to oczywiście niepowodzeniami, zgonami. Mamy bardzo poważny problem i tutaj diagnostyka mikrobiologiczna może nam znacząco pomóc.
- Nasz zakład zmienił się bardzo. Dzięki nowoczesnym metodom, sprzętowi możemy te badania wykonywać zdecydowanie szybciej - podkreśla Joanna Kowalska, kierownik Zakładu Mikrobiologii w USK w Opolu.
- Ponad 70 procent naszych sposobów leczenia pacjenta wynika z diagnostyki laboratoryjnej. Zarówno tej szeroko pojętej, jak i diagnostyki mikrobiologicznej. To od nas zależy, jaki będzie dalszy tok postępowania lekarza.
- Nam diagnostom laboratoryjnym bardzo zależy na tym, aby przesunąć nakłady finansowe na badania profilaktyczne, przesiewowe. To z kolei ograniczałoby koszty w medycynie naprawczej. Mamy też drugi pomysł - dodaje Monika Pintal-Ślimak, prezes Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych.
- Jest to grupa przygotowana do tego, aby udzielać porady diagnostycznej i chcielibyśmy, aby była taka możliwość prawna wprowadzona. Chcemy służyć swoją wiedzą zarówno lekarzom, ale też pacjentom. Analizując wyniki badań, żebyśmy mogli doradzać, w jaki sposób rozszerzyć panel badań, co jeszcze wykonać dodatkowo, jakie badania.
- Największym w tej chwili niebezpieczeństwem, zagrożeniem dla zdrowia publicznego na świecie jest narastająca antybiotykooporności bakterii, zwłaszcza na antybiotyki. Z tego wynikają trudności w leczeniu, kończy się to oczywiście niepowodzeniami, zgonami. Mamy bardzo poważny problem i tutaj diagnostyka mikrobiologiczna może nam znacząco pomóc.
- Nasz zakład zmienił się bardzo. Dzięki nowoczesnym metodom, sprzętowi możemy te badania wykonywać zdecydowanie szybciej - podkreśla Joanna Kowalska, kierownik Zakładu Mikrobiologii w USK w Opolu.
- Ponad 70 procent naszych sposobów leczenia pacjenta wynika z diagnostyki laboratoryjnej. Zarówno tej szeroko pojętej, jak i diagnostyki mikrobiologicznej. To od nas zależy, jaki będzie dalszy tok postępowania lekarza.
- Nam diagnostom laboratoryjnym bardzo zależy na tym, aby przesunąć nakłady finansowe na badania profilaktyczne, przesiewowe. To z kolei ograniczałoby koszty w medycynie naprawczej. Mamy też drugi pomysł - dodaje Monika Pintal-Ślimak, prezes Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych.
- Jest to grupa przygotowana do tego, aby udzielać porady diagnostycznej i chcielibyśmy, aby była taka możliwość prawna wprowadzona. Chcemy służyć swoją wiedzą zarówno lekarzom, ale też pacjentom. Analizując wyniki badań, żebyśmy mogli doradzać, w jaki sposób rozszerzyć panel badań, co jeszcze wykonać dodatkowo, jakie badania.
Zakład Laboratoryjny, diagności, mikrobiolodzy, jubileusz, naukowcy, badania, pacjenci, USK w Opolu, prof. n. med. Waleria Hryniewicz, były konsultant krajowy w dziedzinie mikrobiologii lekarskiej, Joanna Kowalska, kierownik Zakładu Mikrobiologii w USK w Opolu, Monika Pintal-Ślimak, prezes Polskiego Towarzystwa Diagnostyki Laboratoryjnej