Tańcząc zumbę pomagały niepełnosprawnej mieszkance regionu. "Trzeba było być, koniecznie" [ZDJĘCIA]
Około 150 osób wzięło udział w dzisiejszym (04.03) charytatywnym maratonie zumby w opolskim Toyota Park.
To pierwsza taneczna akcja organizowana na taką skalę od czasu wybuchu pandemii COVID-19. Jak wskazuje jedna z organizatorek wydarzenia Anna Cichoń, frekwencja mogła dawać powody do radości.
- Mamy bardzo duże zainteresowanie, jest mnóstwo pań, które przyszły potańczyć. To takie dwa w jednym. Pomagamy poprzez bardzo przyjemną formę aktywności ruchowej, jaką jest zumba. Zbieramy na bardzo szczytny cel - podkreślała.
Każda z uczestniczek musiała wykupić cegiełkę uprawniającą do udziału w wydarzeniu. Zebrane w ten sposób pieniądze pomogą w leczeniu 26-letniej Marty Kołodziejczyk zmagającej się z mózgowym porażeniem dziecięcym. Niepełnosprawna kobieta nie kryła wzruszenia z powodu wsparcia okazywanego jej przez mieszkanki Opola.
- Ogromne wsparcie. Dziękuję wszystkim, którzy przyszli, Ani, organizatorom, że to się udało. Jestem ogromnie wdzięczna. To jest nie do opisania. Emocje, wzruszenie, dzięki serdeczne - powiedziała.
Uczestniczki maratonu przekonywały, że to świetny sposób na połączenie dobrej zabawy z niesieniem dobra.
- Mamy już dużą grupę ludzi, bardzo się cieszymy, że zarażamy ludzi tańcem i przede wszystkim realizacji celu charytatywnego. Trzeba było być, koniecznie.
- Jestem tutaj, ponieważ chciałyśmy zrobić coś dobrego dla Marty i jesteśmy przeszczęśliwe, że jest tyle ludzi i cały czas kolejne osoby dochodzą. Jesteśmy tutaj, żeby zatańczyć, pomóc, wspaniale się bawić, poczuć ekstra energię i przy okazji zrobić bardzo dużo dobrego - mówiły.
Dodajmy, że Radio Opole było patronem medialnym wydarzenia.
- Mamy bardzo duże zainteresowanie, jest mnóstwo pań, które przyszły potańczyć. To takie dwa w jednym. Pomagamy poprzez bardzo przyjemną formę aktywności ruchowej, jaką jest zumba. Zbieramy na bardzo szczytny cel - podkreślała.
Każda z uczestniczek musiała wykupić cegiełkę uprawniającą do udziału w wydarzeniu. Zebrane w ten sposób pieniądze pomogą w leczeniu 26-letniej Marty Kołodziejczyk zmagającej się z mózgowym porażeniem dziecięcym. Niepełnosprawna kobieta nie kryła wzruszenia z powodu wsparcia okazywanego jej przez mieszkanki Opola.
- Ogromne wsparcie. Dziękuję wszystkim, którzy przyszli, Ani, organizatorom, że to się udało. Jestem ogromnie wdzięczna. To jest nie do opisania. Emocje, wzruszenie, dzięki serdeczne - powiedziała.
Uczestniczki maratonu przekonywały, że to świetny sposób na połączenie dobrej zabawy z niesieniem dobra.
- Mamy już dużą grupę ludzi, bardzo się cieszymy, że zarażamy ludzi tańcem i przede wszystkim realizacji celu charytatywnego. Trzeba było być, koniecznie.
- Jestem tutaj, ponieważ chciałyśmy zrobić coś dobrego dla Marty i jesteśmy przeszczęśliwe, że jest tyle ludzi i cały czas kolejne osoby dochodzą. Jesteśmy tutaj, żeby zatańczyć, pomóc, wspaniale się bawić, poczuć ekstra energię i przy okazji zrobić bardzo dużo dobrego - mówiły.
Dodajmy, że Radio Opole było patronem medialnym wydarzenia.