- W naszym regionie potrzebny jest rozwój poprzez inwestycje - mówi Andrzej Namysło, przewodniczący Rady Miasta Opola w czasie, kiedy toczyła się walka o obronę województwa opolskiego. - Myślę, że inwestycja to jest klucz do rozwoju, do sukcesu. Przybędzie mnóstwo nowych, młodych, wykształconych ludzi, bo tylko nowoczesna gospodarka przyciąga młodych ludzi, a nam młodzi są potrzebni, bo my się starzejemy.

- Wydaje mi się, że to są tak cudowni ludzie, że warto im oddać te decyzje o naszym województwie i o naszej przyszłości - dodaje senator Danuta Jazłowiecka.

- Jesteśmy tu po to, żeby młodzieży pokazać ongiś naszą walkę i zachęcić do tego, żeby przejęli odpowiedzialność za nasz region - mówi prof. Dorota Simonides, senator RP w latach 1990-1995. - Żeby w tym regionie chciało się żyć, żeby się chciało pracować i żeby chciało się mieszkać, tu studiować. Warto pokazać, że myśmy walczyli zupełnie w inny sposób niż inne województwa, bo myśmy szli do Warszawy z orkiestrą, ze śląskim kołoczem, tulipanami śpiewając przy tym "Szła dzieweczka".

Wśród pomysłów na zaangażowanie młodzieży pojawiła się propozycja parady radości zakończonej koncertem w opolskim amfiteatrze, debata młodych o tym, co chcieliby zmienić w naszym regionie oraz konkurs na zwierzę charakterystyczne dla Opolszczyzny.

Dodajmy, że zarząd województwa opolskiego ogłosił w połowie stycznia konkurs dedykowany aktywnemu świętowaniu 25 lat obrony województwa opolskiego. Więcej informacji można znaleźć w biuletynie informacji publicznej opolskiego samorządu. Termin składania ofert mija 17 lutego.