"Do tematu wrócimy jesienią". Prezydent Opola ws. ograniczenia kursów MZK
- Wprowadzone z nowym rokiem rozwiązanie dot. zmian w kursach MZK Opole jest optymalne na najbliższe miesiące - mówi prezydent Arkadiusz Wiśniewski, odpowiadając na dzisiejszą konferencję młodzieżówki Platformy Obywatelskiej.
Przypomnijmy, działacze Nowej Generacji PO, ze wsparciem radnego Opola Tomasza Kaliszana, oczekują przywrócenia nocnych linii w mieście, a także przystanku MZK przy ul. Katowickiej, vis'a'vis Szpitala Wojewódzkiego.
- Nie możemy dopłacać do kursów na poziomie 90%, nie stać nas, by autobusy jeździły wszędzie - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.
- Autobusy nie mogą jeździć puste. To jest transport zbiorowy, a nie indywidualny. Na te najbliższe miesiące to jest optymalne rozwiązanie. My dziś, jako miasto pokrywamy w 3/4 koszty funkcjonowania transportu zbiorowego. W tym roku jest w budżecie 60 milionów złotych na transport zbiorowy, na jego codzienne funkcjonowanie. Więc jest to spora kwota w stosunku do innych zdań, które realizujemy w mieście.
Pytany o termin możliwego "powrotu do tematu" zawieszonych linii, prezydent mówi o jesieni.
Przystanek przy Szpitalu Wojewódzkim w Opolu był - według słów Wiśniewskiego - gorszy, mniej komfortowy, blokował ruch kierowcom jadącym Katowicką.
- Przeniesienie na Opole Wschodnie, na nowoczesne centrum przesiadkowe, to zaledwie sto metrów różnicy - mówi prezydent Opola.
- Nie możemy dopłacać do kursów na poziomie 90%, nie stać nas, by autobusy jeździły wszędzie - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.
- Autobusy nie mogą jeździć puste. To jest transport zbiorowy, a nie indywidualny. Na te najbliższe miesiące to jest optymalne rozwiązanie. My dziś, jako miasto pokrywamy w 3/4 koszty funkcjonowania transportu zbiorowego. W tym roku jest w budżecie 60 milionów złotych na transport zbiorowy, na jego codzienne funkcjonowanie. Więc jest to spora kwota w stosunku do innych zdań, które realizujemy w mieście.
Pytany o termin możliwego "powrotu do tematu" zawieszonych linii, prezydent mówi o jesieni.
Przystanek przy Szpitalu Wojewódzkim w Opolu był - według słów Wiśniewskiego - gorszy, mniej komfortowy, blokował ruch kierowcom jadącym Katowicką.
- Przeniesienie na Opole Wschodnie, na nowoczesne centrum przesiadkowe, to zaledwie sto metrów różnicy - mówi prezydent Opola.