Młodzi szukają pracy idealnej. Jaki jest plan B?
Dobiegł końca Ogólnopolski Tydzień Kariery. W ciągu ostatnich dni młodzież z Opola mogła uczestniczyć w warsztatach i spotkaniach, które finalnie miały pomóc odpowiedzieć na pytanie: co chcę w życiu robić?
Swoje wystąpienie miał m.in. Jasiek Mela, podróżnik, społecznik i niepełnosprawny, który zdobył dwa bieguny, a dziś prowadzi spotkania motywacyjne dla młodzieży.
- To jest często moment, który decyduje i zaważa na przyszłym życiu. Szkoda, żeby młodzi za kilka lat obudzili się "z ręką w nocniku" i stwierdzili, że czegoś nie czują. Uważam, że przy dzisiejszym rynku pracy można znaleźć takie miejsce, które pozwoli zabezpieczyć byt, a jednocześnie pozwoli się rozwijać - mówi Mela.
Maja z Zespołu Szkół Zawodowych im. Staszica w Opolu podkreśla, że w szkole ważne są zajęcia z praktykami i doradztwo zawodowe. - W tym roku zaczęło nam się doradztwo zawodowe, mieliśmy już parę lekcji, myślę, że to istotne, bo to osoba, która się na tym zna i umie cię "popchnąć" i da sygnał, że w czymś jesteśmy dobrzy - mówi.
- A co się liczy w pracy - pieniądze czy spełnianie marzeń? Odpowiada Zosia z tej samej szkoły. - W tych czasach pieniądze, jeśli chcę podejść do życia, że nie chcę odliczać od wypłaty do wypłaty. Ale marzenia stawiam na pierwszym miejscu. Jeśli się coś nie uda to trzeba mieć plan "B" - mówi.
W ramach tygodnia kariery młodzież spotykała się m.in. z przedsiębiorcami oraz przedstawicielami służb mundurowych.
- To jest często moment, który decyduje i zaważa na przyszłym życiu. Szkoda, żeby młodzi za kilka lat obudzili się "z ręką w nocniku" i stwierdzili, że czegoś nie czują. Uważam, że przy dzisiejszym rynku pracy można znaleźć takie miejsce, które pozwoli zabezpieczyć byt, a jednocześnie pozwoli się rozwijać - mówi Mela.
Maja z Zespołu Szkół Zawodowych im. Staszica w Opolu podkreśla, że w szkole ważne są zajęcia z praktykami i doradztwo zawodowe. - W tym roku zaczęło nam się doradztwo zawodowe, mieliśmy już parę lekcji, myślę, że to istotne, bo to osoba, która się na tym zna i umie cię "popchnąć" i da sygnał, że w czymś jesteśmy dobrzy - mówi.
- A co się liczy w pracy - pieniądze czy spełnianie marzeń? Odpowiada Zosia z tej samej szkoły. - W tych czasach pieniądze, jeśli chcę podejść do życia, że nie chcę odliczać od wypłaty do wypłaty. Ale marzenia stawiam na pierwszym miejscu. Jeśli się coś nie uda to trzeba mieć plan "B" - mówi.
W ramach tygodnia kariery młodzież spotykała się m.in. z przedsiębiorcami oraz przedstawicielami służb mundurowych.