Pomogła hojność darczyńców. Po powodzi głuchołaskie liceum wróci do stacjonarnej nauki
Wskutek powodzi blisko stu uczniów głuchołaskiego liceum ciągle ma zdalną naukę. Zniszczona została kotłownia oraz inne szkolne pomieszczenia. Zbiórkę pieniędzy na rzecz placówki oświatowej zorganizowano m.in. w województwie wielkopolskim.
- W szkole jest zbyt zimno, ale trwa już instalacja zakupionych kotłów - mówi Iwona Jakóbczak z Niepublicznego Liceum Ogólnokształcącego w Głuchołazach. – Pierwszą osobą, która zorganizowała zbiórkę na rzecz naszej kotłowni była zaprzyjaźniona z nami pani Marzena Kędra. Włączył się w to Ogólnopolski Operator Oświaty. Ta organizacja jako pierwsza bardzo mocno nam pomogła. Drugą taką osobą był starosta gostyński. Całe starostwo robiło zbiórkę w różnych instytucjach. Policjanci zbierali pieniądze i strażacy.
Po powodzi problemem głuchołaskiego niepublicznego liceum jest też wymiana zniszczonych drzwi, okien, instalacji elektrycznej oraz instalacji odprowadzającej ciepło z kotłowni do budynku szkoły.
Nauka w trybie stacjonarnym ma tam wrócić na początku listopada. Liceum to prowadzi Stowarzyszenie na Rzecz Szkół „Chrobry”.
Po powodzi problemem głuchołaskiego niepublicznego liceum jest też wymiana zniszczonych drzwi, okien, instalacji elektrycznej oraz instalacji odprowadzającej ciepło z kotłowni do budynku szkoły.
Nauka w trybie stacjonarnym ma tam wrócić na początku listopada. Liceum to prowadzi Stowarzyszenie na Rzecz Szkół „Chrobry”.