Każda narodowość ma swoje określone zadania, ale cel jest jeden: sprawdzić procedury, system dowodzenia, jego funkcjonowanie, a także gotowość Międzynarodowej Grupy Wsparcia Logistycznego.

- Podczas ćwiczenia obowiązującym językiem jest angielski, wszystkie procedury wydawane są w języku angielskim zgodnie ze standardami NATO, dzięki temu nie ma problemu z komunikacją między nacjami - mówi kpt. Piotr Płuciennik, oficer prasowy 10. Opolskiej Brygady Logistycznej.

- Jesteśmy tutaj samowystarczalni. Strona węgierska odpowiada za oczyszczalnię wody, strona słowacka odpowiada za organizację polowego punktu żywienia, zabezpieczenie polowej pralni, Czesi zabezpieczają zespół namiotów pneumatycznych, a strona polska zabezpiecza systemy łączności w ramach funkcjonowania stanowiska systemu dowodzenia - mówi generał brygady Maciej Siudak, dowódca 10. Opolskiej Brygady Logistycznej i dowódca Połączonej Grupy Wsparcia Logistycznego Państw V4.

Ćwiczenia, które potrwają do piątku (07.10), są obserwowane i oceniane przez zespół generałów z Grupy Wyszehradzkiej, a wymagania określa NATO.