''Chcemy pamiętać o naszych rodakach, którzy nie wyrzekli się polskości''. W Głubczycach uczczono 100. rocznicę powstania Związku Polaków w Niemczech
Uroczysta msza święta w kościele parafialnym Narodzenia Najświętszej Maryi w Głubczycach rozpoczęła obchody 100. rocznicy powstania ''Rodła'' – Związku Polaków w Niemczech. Po nabożeństwie nastąpił przemarsz pod obelisk zasłużonego działacza Rodła Jana Rychla, gdzie złożono kwiaty i wieńce oraz wręczono odznaczenia.
- Warto było tutaj dzisiaj być, bo setna rocznica Rodła jest powiązana ze 120. rocznicą urodzin Jana Rychla, działacza naszej ziemi głubczyckiej. Tutaj nie było takiej prężnej organizacji Rodła, jak powiedzmy w Dziergowicach czy w innych miejscowościach na terenie województwa opolskiego. Nie mniej jednak znaleźli się tacy, którzy poświęcili się do końca. Zawsze promujemy Jana Rychla. On był takim bardzo wyrazistym obrońcą polskości i też za to zapłacił - powiedział Kazimierz Głowacki, prezes klubu Rodła w Mannheim i założyciel ponad 10 klubów Rodła w Niemczech i Polsce, współorganizator wydarzenia.
- Chcemy pamiętać o naszych rodakach, którzy w trudnych czasach nie wyrzekli się polskości i za to należy im się szacunek – mówi Adam Krupa, burmistrz Głubczyc.
- Doceniam rolę Związku Polaków w Niemczech, jaką ci ludzie odegrali w bardzo trudnych czasach przecież. Wiele ryzykowali, dlatego powinniśmy o nich pamiętać. Bardzo chętnie przyjąłem tę inicjatywę już wcześniej, bo myśmy obchodzili te święta chociażby przy okazji odsłonięcia obelisku Jana Rychla. Nie powinniśmy zapominać o tych ludziach, którzy działali tutaj na Śląsku przed nami, którzy się polskości nie wstydzili.
- Musimy pamiętać o naszych przodkach, którzy mimo różnych przeciwności zawsze pamiętali, że są Polakami – mówi Ryszard Jacheć, prezes Rodła w Głubczycach.
- Staramy się dalej prowadzić naszą działalność. Przyciągać do nas młodzież. Żeby też się troszeczkę zaangażowała. Żeby to po nas ktoś, kiedyś przejął. Żebyśmy pamiętali, co nasi dziadkowie, pradziadkowie robili, co przeżyli, jak wtedy było.
Przypomnijmy, że Związek Polaków w Niemczech został założony w 1922 roku w Berlinie. Jego celem była walka o prawa mniejszości narodowej ludności polskiej i obrona jej interesów we wszystkich aspektach życia.
- Chcemy pamiętać o naszych rodakach, którzy w trudnych czasach nie wyrzekli się polskości i za to należy im się szacunek – mówi Adam Krupa, burmistrz Głubczyc.
- Doceniam rolę Związku Polaków w Niemczech, jaką ci ludzie odegrali w bardzo trudnych czasach przecież. Wiele ryzykowali, dlatego powinniśmy o nich pamiętać. Bardzo chętnie przyjąłem tę inicjatywę już wcześniej, bo myśmy obchodzili te święta chociażby przy okazji odsłonięcia obelisku Jana Rychla. Nie powinniśmy zapominać o tych ludziach, którzy działali tutaj na Śląsku przed nami, którzy się polskości nie wstydzili.
- Musimy pamiętać o naszych przodkach, którzy mimo różnych przeciwności zawsze pamiętali, że są Polakami – mówi Ryszard Jacheć, prezes Rodła w Głubczycach.
- Staramy się dalej prowadzić naszą działalność. Przyciągać do nas młodzież. Żeby też się troszeczkę zaangażowała. Żeby to po nas ktoś, kiedyś przejął. Żebyśmy pamiętali, co nasi dziadkowie, pradziadkowie robili, co przeżyli, jak wtedy było.
Przypomnijmy, że Związek Polaków w Niemczech został założony w 1922 roku w Berlinie. Jego celem była walka o prawa mniejszości narodowej ludności polskiej i obrona jej interesów we wszystkich aspektach życia.