Wczoraj (17.09) i dzisiaj w DomExpo było wiele atrakcji i wielu gości - mniej i bardziej znających świat tatuażu. Chętni mogli zrobić sobie nowe rysunki na skórze, wiele osób dowiadywało się kluczowych informacji, a część odwiedziła imprezę ze zwykłej ciekawości.

Organizator Michał Przybyła mówi, jakich gości jest najwięcej. - Większość ludzi tutaj na pewno zna branżę, ma pojęcie i przyjeżdża po tatuaż do konkretnych artystów. Z pewnością są też osoby bez tatuaży i przyszli na konwencję, aby znaleźć styl odpowiedni dla siebie. Wiadomo, że na żywo wszystko wygląda lepiej. Można skonsultować się i zapytać, artysta może doradzić, jaki wybrać motyw odpowiedni do anatomii ciała.

Dawid, jeden z artystów tatuażu, opowiada, jakie wzory przeważają w jego pracy.

- Ogólnie rzecz biorąc, to jest pół na pół. Przychodzą ludzie, którzy mają zwyczajną chęć ozdabiania swojego ciała – idą i oddają swoją skórę jako płótno. Są też tacy, dla których symbolika jest bardzo istotna i nie wyobrażają sobie tatuażu bez znaczenia. Zawsze warto podać konkretne informacje podstawowe, bo każdy artysta ma swój tok działania.

Dodajmy, że to była czwarta edycja Tatoo Expo Opole.