- Obecnie są to wysoko wykwalifikowani eksperci w systemie dotyczącym jakości powietrza i monitoringu - podkreśla Antoni Konopka, członek zarządu województwa opolskiego.

- Aby otrzymać świadectwo ukończenia studiów należało sporządzić pracę dyplomową o nazwie "gminny program ochrony powietrza". Śmiało możemy powiedzieć, że w większości gmin mamy już takie programy w pełni przygotowane.

- Szczególnie istotne jest teraz to, że mamy ludzi, którzy chcą zająć się środowiskiem na poważnie - dodaje Andrzej Buła, marszałek województwa opolskiego.

- Naprawdę przed tymi osobami bardzo ważne zadania przyszłościowe. Zaczynamy od powietrza, edukujemy się, budujemy koordynację, poznajemy się nawzajem, ale nie chciałbym tych ludzi zwolnić z odpowiedzialności za inne elementy środowiska. Dla mnie to jest bardzo ważne.

- Myślę, że na tych studiach każdy mógł dowiedzieć się czegoś całkowicie nowego i jednocześnie przydatnego - mówi Grzegorz Markowski, absolwent studiów podyplomowych. - Zajęcia mieliśmy ukierunkowane na to, aby zachęcać kolejnych mieszkańców do wymiany źródeł ciepła. Teraz jest ciężko ze względu na koszty nowych instalacji, ale staramy się zachęcić mieszkańców nie ekonomicznie, a używając argumentów prośrodowiskowych.

- W tej chwili szczególnie trudno jest nam - koordynatorom powietrza - przekonywać mieszkańców do wymiany źródeł ciepła - mówi Patrycja Dobrowolska, absolwentka studiów podyplomowych.

- Na rynku nie ma pomp ciepła. Na wszystko trzeba czekać, a do tego wszystko jest po prostu drogie. Oczywiście staramy się jak możemy i taka jest nasza rola w gminie. Jak ktoś do nas przyjdzie, to zawsze pomagamy.

Dodajmy, że studia były prowadzone w ramach projektu LIFE i realizowane przez wykładowców Politechniki Opolskiej.