Wakacje w pełni. Opolskie dzieci wypoczywają na koloniach, obozach i półkoloniach
Blisko jedna trzecia opolskich uczniów wakacyjny lipiec spędziła na koloniach i półkoloniach. W tym czasie pracownicy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu przeprowadzili 148 kontroli, z czego 110 dotyczyło warunków zakwaterowania i pobytu uczestników. Spośród 20 zachorowań, u 12 osób stwierdzono zakażenie rotawirusem. Natomiast w żadnej placówce, która organizowała letni wypoczynek nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości.
Jednym z miejsc, które prowadzi kolonię w Głuchołazach jest Stowarzyszenie Przyjaciół Harcerstwa w Opolu. Tam aktualnie wypoczywa 75 dzieci.
- Składaliśmy kartki i dawaliśmy na to farby, powstały różne wzorki - mówi Ania.
- Bardzo mi się podoba tutaj. Śniadanie jest o 9:00. Poznałam tutaj Amadeusza i Filipa, również opcja, że jeszcze byliśmy na wycieczce - mówi jeden z chłopców.
- Mamy tutaj szwedzki stół, wybieramy jedzenie i jemy, co chcemy - dodaje Witek.
- Często bawimy się w grupach, mamy też wycieczki i zwiedzamy miasto - mówi Kami.
- Bardzo fajnie jest, mamy zgraną grupę dziewczyn, z którymi jestem w pokoju - dodaje Oliwia.
- Dzieciaki aktywnie biorą udział we wszystkich aktywnościach. Razem z kadrą staramy się, żeby te zajęcia była atrakcyjnie i ciekawie przeprowadzone - mówi Sandra Kobiela, wychowawca jednej z grup. - Wszystko po to, żeby dzieci się nie nudziły. Komórki dzieciaki mają ze sobą, ale są udostępniane na ciszy poobiedniej. W trakcie prowadzenia zajęć nie chcemy, żeby te telefony im przeszkadzały. Wieczorem przed spaniem, gdzie jesteś taka cisza do przygotowania się do spania mają czas, żeby skontaktować się z rodzicami, opowiedzieć, jak tutaj wygląda i coś tam sobie przejrzeć. Na początku było im trochę trudno to zrozumieć, ale tłumaczyliśmy, że to jest dla nich, żeby skorzystali z tego, co my tutaj mamy i już teraz jest super.
Dodajmy, że według danych Kuratorium Oświaty w Opolu z 839 kolonii, obozów i półkolonii skorzystało ponad 30 tysięcy opolskich uczniów.
- Składaliśmy kartki i dawaliśmy na to farby, powstały różne wzorki - mówi Ania.
- Bardzo mi się podoba tutaj. Śniadanie jest o 9:00. Poznałam tutaj Amadeusza i Filipa, również opcja, że jeszcze byliśmy na wycieczce - mówi jeden z chłopców.
- Mamy tutaj szwedzki stół, wybieramy jedzenie i jemy, co chcemy - dodaje Witek.
- Często bawimy się w grupach, mamy też wycieczki i zwiedzamy miasto - mówi Kami.
- Bardzo fajnie jest, mamy zgraną grupę dziewczyn, z którymi jestem w pokoju - dodaje Oliwia.
- Dzieciaki aktywnie biorą udział we wszystkich aktywnościach. Razem z kadrą staramy się, żeby te zajęcia była atrakcyjnie i ciekawie przeprowadzone - mówi Sandra Kobiela, wychowawca jednej z grup. - Wszystko po to, żeby dzieci się nie nudziły. Komórki dzieciaki mają ze sobą, ale są udostępniane na ciszy poobiedniej. W trakcie prowadzenia zajęć nie chcemy, żeby te telefony im przeszkadzały. Wieczorem przed spaniem, gdzie jesteś taka cisza do przygotowania się do spania mają czas, żeby skontaktować się z rodzicami, opowiedzieć, jak tutaj wygląda i coś tam sobie przejrzeć. Na początku było im trochę trudno to zrozumieć, ale tłumaczyliśmy, że to jest dla nich, żeby skorzystali z tego, co my tutaj mamy i już teraz jest super.
Dodajmy, że według danych Kuratorium Oświaty w Opolu z 839 kolonii, obozów i półkolonii skorzystało ponad 30 tysięcy opolskich uczniów.