Gmina Rudniki ma czas do końca roku na postawienie tężni. Wcześniej przeszkadzała pandemia i brak dotacji
Do końca roku gmina Rudniki na pewno będzie mieć tężnię solankową. Choć temat krąży w przestrzeni publicznej od trzech lat, do tej pory nie udało się wykonać inwestycji prozdrowotnej.
Opóźnienie wynika po pierwsze z pandemii, a po drugie samorząd musiał zdobyć na ten cel pieniądze zewnętrzne. Paradoksalnie szansę dała pandemia, bo gmina otrzymała nagrodę ministerialną za najlepszy poziom wyszczepienia w powiecie oleskim. Pieniądze trzeba wydać w tym roku.
- Wstępny kosztorys mówił o wydatku około 200 tysięcy złotych, ale dzisiaj to nie jest realne - mówi Grzegorz Domański, wójt gminy Rudniki.
- Na pewno teraz kwota okaże się większa, ponieważ wszyscy widzimy drożejące materiały i fakt, że wykonawcy proponują wyższe kwoty za wykonanie jakichkolwiek robót. Wobec tego kosztorys został zaktualizowany. Nie zdradzę na razie kwoty, bo o niej można wspominać dopiero po rozstrzygnięciu przetargu.
Projekt tężni przy kompleksie sportowo-rekreacyjnym i ośrodku zdrowia jest gotowy, a wyniki przetargu powinny być znane mniej więcej za miesiąc.
- Wstępny kosztorys mówił o wydatku około 200 tysięcy złotych, ale dzisiaj to nie jest realne - mówi Grzegorz Domański, wójt gminy Rudniki.
- Na pewno teraz kwota okaże się większa, ponieważ wszyscy widzimy drożejące materiały i fakt, że wykonawcy proponują wyższe kwoty za wykonanie jakichkolwiek robót. Wobec tego kosztorys został zaktualizowany. Nie zdradzę na razie kwoty, bo o niej można wspominać dopiero po rozstrzygnięciu przetargu.
Projekt tężni przy kompleksie sportowo-rekreacyjnym i ośrodku zdrowia jest gotowy, a wyniki przetargu powinny być znane mniej więcej za miesiąc.