- Główne powody utonięć to alkohol i brawura - mówi aspirant sztabowy Sławomir Głowacki z ogniwa wodnego policji w Turawie.

- Po wypiciu alkoholu zdarza się poczuć nam, że możemy zrobić więcej, że na pewno wszystko uda się w wodzie. Po wejściu jest duża różnica temperatur i może dojść do zasłabnięcia lub nawet utonięcia. Jeśli jesteśmy po użyciu alkoholu bądź w stanie nietrzeźwości, nie wsiadajmy do łódki, na materac ani do jakiegokolwiek sprzętu pływającego, bo do nieszczęścia potrzeba niewiele.

Aspirant Agnieszka Nierychła, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu, apeluje o pilnowanie dzieci nad wodą.

- Miejmy oczy dookoła głowy. My kładziemy szczególny nacisk na bezpieczeństwo dzieci, które najchętniej korzystają z dobrodziejstwa wody. My – jako dorośli – odłóżmy telefon komórkowy i poświęćmy całą uwagę naszym dzieciom. Niestety woda jest okrutna i nie wybacza błędów. Chwila nieuwagi może doprowadzić do zdarzeń nieodwracalnych w skutkach.

Turawa jest bardzo popularna wśród rowerzystów, więc sierżant Bartosz Banasiak, funkcjonariusz drużyny rowerowej, przypomniał, o co należy zadbać.

- Pamiętajmy o kompletnym wyposażeniu rowerów, czyli oświetleniu i dzwonku. Na pewno jazda jednośladem nie idzie w parze z alkoholem. Grożą za to wysokie mandaty, czyli do 2500 złotych. Taka sama kara jest możliwa za jazdę w nietrzeźwości na hulajnodze elektrycznej. Te stawki mają odstraszać i zmuszać do przestrzegania przepisów.

Podkomisarz Krzysztof Adamiec, zastępca naczelnika Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Opolu, zwrócił uwagę na zabezpieczenie mieszkania przed wyjazdem.

- Sprawdźmy, czy na pewno zakręciliśmy gaz i wodę. Poinformujmy sąsiada o wyjeździe. Gdyby działo się coś niepokojącego w pobliżu naszego mieszkania czy domu, będzie mógł zaalarmować służby. Druga kwestia to odpowiednie przygotowanie samochodu – sprawdźmy podstawowy stan techniczny.

Pamiętajmy, aby wybierać strzeżone kąpieliska i plaże, gdzie o bezpieczeństwo dbają ratownicy.