Grupa jeźdźców konnych ma pomóc w złapaniu 13 byków - uciekinierów. "Spróbują w spokojny i delikatny sposób nakłonić je do powrotu"
Ze stada byków, które uciekło z gospodarstwa w Starym Lesie w powiecie nyskim jeszcze 13 sztuk przebywa na wolności. Zwierzęta podzieliły się na dwie grupy i obecnie ukrywają się w okolicach Lasku Niemysłowickiego. Jeszcze dziś do akcji zostaną zaangażowani jeźdźcy konni, których zadaniem będzie przepędzenie bydła.
Członkowie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Prudniku cały czas proszą mieszkańców o ostrożność, ponieważ stado toleruje odległość do 100 metrów.
- Z 33 byków, które uciekły z gospodarstwa w Starym Lesie, 13 pozostaje na wolności. One dzielą się teraz na dwa stada - mówi Marek Wisła, powiatowy lekarz weterynarii w Prudniku. - Jedna grupa ma pięć, druga osiem sztuk. Wcześniej dużo szkód narobiły po polach i rzepaczyskach, natomiast one teraz przebywają w lesie, bo tam teraz się czują bezpiecznie. Tylko wychodzą, żeby sobie podskubać wzrastającą kukurydzę lub podjeść na rzepaczyskach. Robimy wszystko, żeby zwierzęta nie czuły się zestresowane, żeby powrót tych uciekinierów odbył się w taki humanitarny, naturalny sposób.
Dodajmy, że nasz czas akcji przepędzania byków drogi powiatowe na trasie do Starego Lasu będą zabezpieczone przez policję i oznakowane tablicami z napisami "Uwaga przepęd".