W Głubczycach nadal kultywowane są świąteczne tradycje z Kresów Wschodnich
Kapusta z grochem, gołąbki z kaszą, uszka, pierogi, barszcz, a na deser kutia i ciasto drożdżowe - to tylko niektóre z potraw, które pojawią się na wielu wigilijnych stołach w powiecie głubczyckim. Tam nadal kultywowane są świąteczne tradycje z Kresów Wschodnich.
- Takim typowym daniem kresowym jest kapusta z grochem, albo kapusta z fasolą. Ona w każdym domu była inna. W jednym domu była w formie zupy, w drugim była robiona prawie na gęsto. Czasami w obrębie jednej wsi, te potrawy różniły się smakiem, szczególnie jeżeli te wsie były duże. Do kapusty z grochem w formie zupy była bułka pieczona, drożdżowa, która posypana była grubym cukrem. Proszę mi wierzyć, że to było smaczne.
Na wigilijnym stole pojawią się dziś również potrawy z innych terenów dawnej Polski, między innymi z Litwy. W miejsce kutii będzie danie w formie kisielu z mąki żytniej.
- Moja koleżanka, która pochodzi z Litwy, mówi, że to jest jedyne danie, którego na Wigilii nie lubiła. W swoim domu robi teraz tylko dlatego, żeby dzieci mogły spróbować i wnuki, jak to smakowało. Że coś takiego było, żeby to nie zostało zapomniane - dodaje Barbara Piechaczek.
Na Wigilii w Głubczycach nie zabraknie także bardzo popularnych tutaj dań kuchni śląskiej z osławioną moczką na czele.