Najpierw na oddział pediatrii trafiły upominki, a następnie pod oknami ich sal rozbłysły na choinkach lampki. Wcześniej wolontariusze w rytm muzyki zaprezentowali małym pacjentom układ taneczny.

- To, że w związku z pandemią nie możemy wchodzić do środka, do szpitala, to nie oznacza, że jako fundacja nie będziemy docierać do dzieci i zostawiać uśmiechów - mówi Agnieszka Bąkowska. - To jest nasz priorytet, więc pełna mobilizacja, aby dotrzeć do wszystkich dzieci.

- Każdy uwielbia się uśmiechać, a dzieciom w szpitalach jest to szczególnie potrzebne - dodaje Ewa Biegun. - Sama leżałam kiedyś w szpitalu i stąd wiem jakie to ważne, aby ten uśmiech się pojawiał. Dawał moc do wyzdrowienia.

- Może jak popatrzymy oczami dorosłego, to powiemy, że to tylko lampki - zaznacza Kamil Gocel. - Dla dziecka to jest cudowny moment. Magia świąt.

Dodajmy, że Fundacja Dr Clown współpracuje z Uniwersyteckim Szpitalem Klinicznym w Opolu od 13 lat. Światełka, które dzisiaj zapalili jej wolontariusze, będą towarzyszyły małym pacjentom przynajmniej do Nowego Roku.