W tej części miasta realizowanych jest wiele inwestycji, co dzieje się również kosztem zieleni, więc chodzi o jej uzupełnianie czy odnawianie. Będzie tam między innymi zimozielona ściana.

- Zakończyliśmy pierwszy etap i czekamy na drugi w przyszłym roku - mówi Jacek Kasprzyk, przewodniczący Rady Dzielnicy Zaodrze.

- Udało się odrestaurować ogrodzenie czy siatkę, na której będzie rosła zimozielona ściana. Są też sadzonki roślin - one mają piąć się po tej ścianie. Jest zrobione nawodnienie, więc będzie można podlewać to wszystko. Dla ściany zimozielonej zainstalowano specjalne oświetlenie. Wyznaczono również specjalne strefy z podkładu mineralnego - one również są obsadzone roślinami. Poza tym stoją już meble, czyli mała architektura.

Część mieszkańców zwraca uwagę w internecie, że plac za szkołą służy wyprowadzaniu psów, a właściciele niekoniecznie sprzątają po czworonogach. Co na to Jacek Kasprzyk?

- Zdarzają się czarne owce, które nie zachowują się w należyty sposób. Rada dzielnicy od lat wyposaża okolicę na przykład w kosze na psie odchody. Zdarzały się jednak sytuacje, że kosze były zapełniane zwykłymi odpadami domowymi, bo komuś nie chciało się iść kawałek dalej do normalnego śmietnika.

Rada Dzielnicy Zaodrze odnawia również tereny zielone przy ulicy Dambonia, Prószkowskiej i Wojska Polskiego. Na Dambonia postawiono ostatnio altany piknikowe.