Roczne dziecko poparzone kawą. LPR zabrał je do szpitala
Poparzone kawą roczne dziecko zostało zabrane z Brzegu śmigłowcem do opolskiego szpitala. Do wypadku doszło po godzinie 10 w jednym z mieszkań przy ulicy Ofiar Katynia. Dziecko strąciło gorącą kawę i doznało poparzeń ciała.
Brzescy medycy pomogli na miejscu, a strażacy zabezpieczyli lądowisko dla śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
O wypadku mówi Patrycja Kaszuba z brzeskiej policji.
- Do zdarzenia doszło po godzinie 10 w jednym w brzeskich mieszkań. Ze wstępnych ustaleń wynika, że dziecko wylało na siebie gorący napój. Z obrażeniami zostało ono przetransportowane helikopterem do szpitala w Opolu. Najprawdopodobniej był to nieszczęśliwy wypadek - dodaje Patrycja Kaszuba.
Dziecko zostało przetransportowane do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.
O wypadku mówi Patrycja Kaszuba z brzeskiej policji.
- Do zdarzenia doszło po godzinie 10 w jednym w brzeskich mieszkań. Ze wstępnych ustaleń wynika, że dziecko wylało na siebie gorący napój. Z obrażeniami zostało ono przetransportowane helikopterem do szpitala w Opolu. Najprawdopodobniej był to nieszczęśliwy wypadek - dodaje Patrycja Kaszuba.
Dziecko zostało przetransportowane do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.