Uniwersytet Opolski wróci do nauki stacjonarnej. Na Politechnice Opolskiej studenci będą się kształcić hybrydowo
Do rozpoczęcia roku akademickiego został niespełna miesiąc. Opolskie uczelnie poinformowały, jak od października będzie wyglądała nauka studentów. Uniwersytet Opolski wraca do organizacji zajęć stacjonarnych. Z kolei na Politechnice Opolskiej kształcenie żaków będzie prowadzone hybrydowo.
- Forma nauczania będzie odbiegać trochę od tej z poprzedniego semestru - mówi dr Anida Stanik-Besler, prorektor ds. kształcenia i dydaktyki Politechniki Opolskiej. - Będziemy uczyć stacjonarnie z elementami kształcenia na odległość. Będzie to polegało na tym, że wykłady będą prowadzone całkowicie zdalnie. Z kolei w ćwiczeniach, laboratoriach, projektach, czyli wszelkich zajęciach, które wymagają kontaktu, studenci będą uczestniczyć stacjonarnie.
Zajęcia mają być tak przygotowane, aby studenci jednego dnia mieli tylko wykłady, a w kolejnym dniu tylko ćwiczenia i laboratoria. - Chodzi o to, żeby każdy mógł mieć dobre warunki do słuchania wykładów, a nie na korytarzu między zajęciami. Taki plan zmniejszy także liczbę osób jednocześnie przebywających w danym budynku - dodaje dr Anida Stanik-Besler.
- Cały czas przyglądamy się sytuacji epidemicznej i trzymamy kciuki za powrót studentów do nauki stacjonarnej - mówi Maciej Kochański, rzecznik prasowy Uniwersytetu Opolskiego. - Na tę chwilę planujemy działanie w klasycznym akademickim wydaniu, jak to miało miejsce przed pandemią, czyli odbywanie pełnego cyklu ćwiczeń i zajęć na miejscu w salach wykładowych. Mamy nadzieję, że sytuacja epidemiczna na to pozwoli.
Dodajmy, że w przypadku Uniwersytetu Opolskiego wykłady będą mogły być prowadzone z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość tylko, gdy liczba uczestników przekroczy 40 osób. Także praktyki studenckie realizowane będą w trybie stacjonarnym.
Zajęcia mają być tak przygotowane, aby studenci jednego dnia mieli tylko wykłady, a w kolejnym dniu tylko ćwiczenia i laboratoria. - Chodzi o to, żeby każdy mógł mieć dobre warunki do słuchania wykładów, a nie na korytarzu między zajęciami. Taki plan zmniejszy także liczbę osób jednocześnie przebywających w danym budynku - dodaje dr Anida Stanik-Besler.
- Cały czas przyglądamy się sytuacji epidemicznej i trzymamy kciuki za powrót studentów do nauki stacjonarnej - mówi Maciej Kochański, rzecznik prasowy Uniwersytetu Opolskiego. - Na tę chwilę planujemy działanie w klasycznym akademickim wydaniu, jak to miało miejsce przed pandemią, czyli odbywanie pełnego cyklu ćwiczeń i zajęć na miejscu w salach wykładowych. Mamy nadzieję, że sytuacja epidemiczna na to pozwoli.
Dodajmy, że w przypadku Uniwersytetu Opolskiego wykłady będą mogły być prowadzone z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość tylko, gdy liczba uczestników przekroczy 40 osób. Także praktyki studenckie realizowane będą w trybie stacjonarnym.