82. rocznica wybuchu II wojny światowej. "Nigdy więcej tego typu wydarzeń"
Mijają 82 lata od wybuchu II wojny światowej. W stolicy regionu uroczystości rozpoczęły się o godzinie 8:00 przy budynku dawnego Konsulatu Generalnego RP w Opolu, a następnie o godzinie 9.00 przy tablicy upamiętnienia Polaków wywiezionych do KL Buchenwald na dworcu kolejowym. W porannych obchodach udział wzięli przedstawiciele urzędu wojewódzkiego, opolskiego ratusza, Instytutu Śląskiego i Instytutu Pamięci Narodowej.
- Bardzo się cieszę, że na moje zaproszenie dotyczące świętowania obchodów wybuchu II wojny światowej odpowiedział premier RP Mateusz Morawiecki, który przekazał kwiaty - mówi Sławomir Kłosowski, wojewoda opolski.
- Ważne jest jedno, że w Opolu czcimy pamięć bohaterów, czcimy pamięć tego dnia po to, aby on się nigdy nie powtórzył. To ma być wniosek z historii jeden, jedyny - nigdy więcej tego typu wydarzeń. Teraz wojny toczą się inaczej, najczęściej są to wojny hybrydowe - powiedział wojewoda.
- To jest bardzo ważna data nie tylko dla naszego regionu, kraju, ale także świata - dodaje Przemysław Zych, wiceprezydent Opola.
- To zmieniło dosyć mocno nasz kraj. To miał być taki dzień, jak ten dzisiaj. Wstajemy, planujemy pewne obowiązki, naukę. Natomiast 1 września w roku 1939 roku to był inny dzień. My to już dzisiaj wiemy, że najgorsze miało dopiero nadejść - dodał.
Jak podkreśla kapitan Piotr Płuciennik, oficer prasowy 10. Opolskiej Brygady Logistycznej, dla nas, żołnierzy data 1 września jest bardzo wyjątkowa. Zawsze pamiętamy o tych, którzy walczyli w obronie naszej ojczyzny.
- Była to wielka tragedia dla narodu polskiego. Młoda ojczyzna po raz kolejny została utracona. O ojczyznę należało ponownie walczyć. Żołnierze pokazali, że są godni tej ojczyzny, że chcą o nią walczyć, że gotowi są poświęcić wszystko - podkreślił.
O godzinie 11:00 w opolskiej katedrze rozpocznie się msza święta w intencji ofiar II wojny światowej. Po jej zakończeniu uczestnicy przejdą przed pomnik Bojownikom o Polskość Śląska Opolskiego, gdzie zaplanowano odegranie hymnu państwowego, apel pamięci, salwę honorową oraz złożenie kwiatów.
- Ważne jest jedno, że w Opolu czcimy pamięć bohaterów, czcimy pamięć tego dnia po to, aby on się nigdy nie powtórzył. To ma być wniosek z historii jeden, jedyny - nigdy więcej tego typu wydarzeń. Teraz wojny toczą się inaczej, najczęściej są to wojny hybrydowe - powiedział wojewoda.
- To jest bardzo ważna data nie tylko dla naszego regionu, kraju, ale także świata - dodaje Przemysław Zych, wiceprezydent Opola.
- To zmieniło dosyć mocno nasz kraj. To miał być taki dzień, jak ten dzisiaj. Wstajemy, planujemy pewne obowiązki, naukę. Natomiast 1 września w roku 1939 roku to był inny dzień. My to już dzisiaj wiemy, że najgorsze miało dopiero nadejść - dodał.
Jak podkreśla kapitan Piotr Płuciennik, oficer prasowy 10. Opolskiej Brygady Logistycznej, dla nas, żołnierzy data 1 września jest bardzo wyjątkowa. Zawsze pamiętamy o tych, którzy walczyli w obronie naszej ojczyzny.
- Była to wielka tragedia dla narodu polskiego. Młoda ojczyzna po raz kolejny została utracona. O ojczyznę należało ponownie walczyć. Żołnierze pokazali, że są godni tej ojczyzny, że chcą o nią walczyć, że gotowi są poświęcić wszystko - podkreślił.
O godzinie 11:00 w opolskiej katedrze rozpocznie się msza święta w intencji ofiar II wojny światowej. Po jej zakończeniu uczestnicy przejdą przed pomnik Bojownikom o Polskość Śląska Opolskiego, gdzie zaplanowano odegranie hymnu państwowego, apel pamięci, salwę honorową oraz złożenie kwiatów.