Granat w paczce w siedzibie firmy kurierskiej przy ul. Partyzanckiej w Opolu? [AKTUALIZACJA]
W jednej z firm kurierskich przy ulicy Partyzanckiej w Opolu znaleziono granat bez zawleczki. Tak wynikało z pierwszych informacji, do jakich dotarł nasz reporter. W związku z potencjalnym zagrożeniem pracownicy zostali ewakuowani, a teren zabezpieczyła policja. Na miejsce około 9.00 przyjechali saperzy z Pierwszego Brzeskiego Pułku.
Według naszych informacji granat z czasów II wojny światowej znaleziono wczoraj (03.08) około 19.00, po czym na miejsce wezwano policję. Aspirant Agnieszka Nierychła z KMP w Opolu relacjonuje: - Z tego miejsca ewakuowano wszystkich pracowników. Skierowaliśmy tam także nasz patrol policyjny i grupę rozpoznania minersko - pirotechnicznego. Nasi policjanci zabezpieczali to miejsce do czasu przyjazdu saperów z jednostki w Brzegu, którzy około 09.00 przejmą czynności.
Jak się dowiedzieliśmy, odkrycia dokonali pracownicy firmy kurierskiej, których zainteresowała paczka bez wyznaczonego odbiorcy. Po otwarciu okazało się, że może to być granat.
AKTUALIZACJA 10:00:
Rzecznik 1. Pułku Saperów w Brzegu porucznik Paweł Romek przekazał nam, że w paczce był korpus granatu, który nie zagraża bezpieczeństwu. W tej sytuacji pracownicy firmy kurierskiej wrócili do pracy.
Jak się dowiedzieliśmy, odkrycia dokonali pracownicy firmy kurierskiej, których zainteresowała paczka bez wyznaczonego odbiorcy. Po otwarciu okazało się, że może to być granat.
AKTUALIZACJA 10:00:
Rzecznik 1. Pułku Saperów w Brzegu porucznik Paweł Romek przekazał nam, że w paczce był korpus granatu, który nie zagraża bezpieczeństwu. W tej sytuacji pracownicy firmy kurierskiej wrócili do pracy.