Kluczbork: w miejscu starej piekarni będzie sklep spożywczy polskiej sieci. Mieszkańcy zyskają też lepszy parking i nowe nasadzenia
Zmienia się estetyka północnej części Kluczborka. Trwają prace przy starej piekarni - budynek stał nieczynny przez ponad 20 lat wzdłuż ulicy Ligonia i przez ten czas został zdewastowany.
Udało się jednak doprowadzić do zmiany właściciela, a dyrekcja Spółdzielni Mieszkaniowej "Przyszłość" przez ponad rok zabiegała o odpowiedniego inwestora. Zostanie tam otwarty sklep spożywczy polskiej sieci, prawdopodobnie jesienią.
- Udało się również dokonać zapisów offsetowych - mówi Andrzej Nowak, prezes spółdzielni.
- Właściciel wyremontuje nam, właściwie wykona, parking z prawdziwego zdarzenia z oświetleniem fotowoltaicznym. Tam jest około 20 miejsc, tyle że mamy to utwardzone tłuczniem. To będzie zdarte, wykorytowane i zostanie położona kostka. Z kolei przed wejściem – wzdłuż ulicy Ligonia – będą wykonane całkowicie nowe nasadzenia. Zniknie między innymi stara trawa.
Prezes Nowak dodaje, że doszło również do spotkania z mieszkańcami, którzy sąsiadują z przyszłym sklepem, aby wysłuchać ich oczekiwań i rozwiać wątpliwości.
- Ten etap również przeszliśmy, nie bez pomocy starosty Bireckiego. Spotkanie miało miejsce i myślę, że inwestor uwzględnił wiele uwag mieszkańców, pokazując duże zrozumienie. Wykonał między innymi pokrycie dachowe, które nie szeleści. To są już sprawy techniczne, ale cieszę się, że zadowolił dwie lub trzy osoby, którym balkony wychodzą na ten kierunek.
W tej okolicy zostanie zainstalowany system monitoringu i nowe lampy, a od czterech lat kluczborska spółdzielnia stawia wyłącznie lampy fotowoltaiczne.
- Udało się również dokonać zapisów offsetowych - mówi Andrzej Nowak, prezes spółdzielni.
- Właściciel wyremontuje nam, właściwie wykona, parking z prawdziwego zdarzenia z oświetleniem fotowoltaicznym. Tam jest około 20 miejsc, tyle że mamy to utwardzone tłuczniem. To będzie zdarte, wykorytowane i zostanie położona kostka. Z kolei przed wejściem – wzdłuż ulicy Ligonia – będą wykonane całkowicie nowe nasadzenia. Zniknie między innymi stara trawa.
Prezes Nowak dodaje, że doszło również do spotkania z mieszkańcami, którzy sąsiadują z przyszłym sklepem, aby wysłuchać ich oczekiwań i rozwiać wątpliwości.
- Ten etap również przeszliśmy, nie bez pomocy starosty Bireckiego. Spotkanie miało miejsce i myślę, że inwestor uwzględnił wiele uwag mieszkańców, pokazując duże zrozumienie. Wykonał między innymi pokrycie dachowe, które nie szeleści. To są już sprawy techniczne, ale cieszę się, że zadowolił dwie lub trzy osoby, którym balkony wychodzą na ten kierunek.
W tej okolicy zostanie zainstalowany system monitoringu i nowe lampy, a od czterech lat kluczborska spółdzielnia stawia wyłącznie lampy fotowoltaiczne.