Opolszczyzna się wyludnia. "Obserwujemy ujemny przyrost naturalny oraz migrację"
- Od połowy lat 90. notuje się regularny spadek liczby ludności w woj. opolskim i jest to proces systematyczny - powiedziała w porannej rozmowie "W cztery oczy" Monika Bartel z Urzędu Statystycznego w Opolu. - Rezultatem tych niekorzystnych zmian jest to, że obserwujemy ujemny przyrost naturalny. Obserwujemy również migracje - co także wpływa na sytuację demograficzną w regionie.
- Tak naprawdę od 2000 roku zmniejszyła się liczba ludności o ponad 88 tys., tylko w naszym województwie. To tak, obrazowo mówiąc, jakby wyludnił się cały powiat brzeski - powiedziała Bartel.
- Optymizmem nie napawają też prognozy na przyszłość dla naszego regionu - dodaje Monika Bartel. - Te prognozy też są niekorzystne, bo mówią o tym, że do 2040 r. jeszcze ubędzie ponad 157 tys. mieszkańców naszego województwa - dodała Monika Bartel.
Najwyższe przyrosty naturalne w woj. opolskim były notowane w latach 70 i 80 ub. wieku, a najwyższy wskaźnik odnotowano w roku 1983. Potem liczby zaczęły spadać. W roku 2000 nie odnotowano przyrostu, a więc liczba nowych urodzeń zrównoważyła liczbę zgonów - mówił gość Radia Opole. - Natomiast od 2001 roku mamy w Opolskiem ujemny przyrost naturalny, co oznacza, że więcej mieszkańców umiera, niż rodzi się nowych. I ta tendencja jest niestety stała - dodała.
- Optymizmem nie napawają też prognozy na przyszłość dla naszego regionu - dodaje Monika Bartel. - Te prognozy też są niekorzystne, bo mówią o tym, że do 2040 r. jeszcze ubędzie ponad 157 tys. mieszkańców naszego województwa - dodała Monika Bartel.
Najwyższe przyrosty naturalne w woj. opolskim były notowane w latach 70 i 80 ub. wieku, a najwyższy wskaźnik odnotowano w roku 1983. Potem liczby zaczęły spadać. W roku 2000 nie odnotowano przyrostu, a więc liczba nowych urodzeń zrównoważyła liczbę zgonów - mówił gość Radia Opole. - Natomiast od 2001 roku mamy w Opolskiem ujemny przyrost naturalny, co oznacza, że więcej mieszkańców umiera, niż rodzi się nowych. I ta tendencja jest niestety stała - dodała.