- Z jednej strony cieszymy się, że już tyle udało się z tego składowiska wywieźć. Z drugiej wiemy, że czeka nas jeszcze sporo pracy - mówi Dorota Koncewicz, burmistrz Niemodlina. – Przed nami jeszcze długa droga. Do tej pory zostało wywiezionych 412 palet, na których było 395 ton odpadów. Szacujemy, że tam znajduje się około 1900 ton. Ale przynajmniej już pojawiło się „światełko w tunelu”, ponieważ sprzęt może wjechać na halę i swobodnie te palety ściągać i wywozić. Wcześniej takiej możliwości nie było.

Niemodlin otrzymał pierwszą transzę pieniędzy z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. To blisko 2 miliony złotych z 9 milionów złotych, które fundusz na ten cel zagwarantował.

- Harmonogram oczyszczenia tego miejsca zakłada czas dwóch lat. Być może udałoby się to zrobić szybciej, ale wiele zależałoby od NFOŚiGW – zaznacza Dorota Koncewicz. – Fundusz musiałby nam wcześniej przekazać pieniądze. Jednak wiąże się to też z możliwościami wieloletniej prognozy finansowej gminy. Cały koszt wywozu odpadów to 11,5 miliona złotych, które wydatkujemy na utylizację z wydatków bieżących. To wpływa bardzo negatywnie na konstrukcję budżetu, na wskaźniki które musimy utrzymać.

Oprócz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej akcję wywozu wsparły również zarząd województwa opolskiego, powiat opolski oraz Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, z którego gmina Niemodlin zaciągnęła także pożyczkę w wysokości ponad 1,5 miliona złotych.