Jak uzasadnia, nie da się wykonywać tak różnych obowiązków z dobrym efektem w czasach pandemii.

- Kiedy podejmuję się jakichś zadań, chcę to robić na sto procent i w trudnym okresie walki z koronawirusem musiałem dokonać rachunku sumienia - mówi Radiu Opole prof. Masnyk, który należał do Klubu Radnych Arkadiusza Wiśniewskiego.

- Musiałem zadać sobie pytanie, czy da się pogodzić pracę radnego z obowiązkami rektora. Uznałem, że moim podstawowym zadaniem jest troska o uczelnię, bezpieczeństwo finansowe pracowników, sprawy studenckie i naukowe. Myślę natomiast, że nie będzie uszczerbkiem dla rady miasta, jeśli ktoś zastąpi mnie i będzie działać bardziej aktywnie w radzie, niż czyniłem to ja.

Zgodnie z przepisami, miejsce prof. Masnyka może zająć kandydatka z następną największą liczbą głosów w wyborach z 2018 roku. - To Anna Tabisz z okręgu Śródmieścia i Starego Miasta - tłumaczy Łukasz Sowada, przewodniczący Rady Miasta Opola.

- Pan prezydent przekazał tę informację. Z tego co wiem, on już rozmawiał z panią Tabisz. Podejrzewam, że Anna Tabisz potrzebuje trochę czasu na oswojenie się z tą informacją i przygotowanie się do podjęcia decyzji. Z moich informacji wynika, że jeszcze nie podjęła jednoznacznej decyzji, bo sytuacja jest dość wyjątkowa i niespodziewana.

Zdaniem Sowady, dotychczasowa działalność Anny Tabisz sugeruje, że byłaby ona bardzo dobrą radną.