Projekt zakłada budowę dwóch obiektów w Opolu i Prószkowie, których koszt wraz z aparaturą do badań wyniesie w sumie 50 mln złotych. Większość, bo około 30 mln złotych pochodzi unijnych dotacji, resztę dołożyła uczelnia, która przystąpiła do projektu w 2016 roku. Rektor Uniwersytetu Opolskiego profesor Marek Masnyk przewiduje, że docelowo w laboratoriach będzie pracowało kilkadziesiąt osób, głównie to pracownicy naukowi uniwersytetu.

Zanim udało się wybrać wykonawcę, sześć razy organizowano przetarg. Zwykle oferty przewyższały możliwości finansowe uczelni. Na przykład w 2017 roku, gdy uniwersytet na budowę laboratoriów i szklarni zarezerwował 14,5 mln złotych, to najtańsza oferta, jaką złożono, opiewała na 23 mln zł. Po kolejnych niepowodzeniach postanowiono zmniejszyć powierzchnię laboratoriów w Prószkowie z 500 do 300 metrów kwadratowych. Dopiero wówczas, czyli w lutym 2020 roku udało się wyłonić wykonawcę, o czym mówił rektor Marek Masnyk.

Projekt przewiduje, że w dwóch obiektach, czyli w Opolu i Prószkowie będą prowadzone usługi komercyjne. To na przykład badania na rzecz ZAK Kędzierzyn Koźle, z którymi już wcześniej podpisano umowę - przypomniał rektor.

Do czasu realizacji pomysłu odniósł się także w przemówieniu marszałek Andrzej Buła, który podczas wmurowania kamienia węgielnego powiedział do zebranych: - To uroczystość tego wszystkiego, co mi jako marszałkowi towarzyszy od 7 lat... Chciałbym, aby w przyszłości w tym obiekcie młodzi ludzie realizowali swoje ambicje naukowe - mówił samorządowiec.

Wicemarszałek Antoni, Konopka odnosząc się do celu badań dodał: - Wydajności w rolnictwie rosną i nie mamy już problemu z ilością, tylko jakością plonów, czyli z tym, co jest w żywności i na te wyzwania ma odpowiedzieć to centrum.

Prace budowlane w Opolu będą kosztować 20,5 mln złotych. Budynek, który graniczy z ulicą Oleską, wyglądem będzie zbliżony do sąsiedniego obiektu uczelni, który graniczy z ulicą Czaplaka - wyjaśniał Dawid Woś z firmy TECHBUD.