Droga przez Lichynię dosłownie się rozpada. Czy powiat znajdzie pieniądze na remont? [ZDJĘCIA + FILM]
Droga powiatowa biegnąca z Zalesia Śląskiego przez Lichynię do Leśnicy niemal całkowicie się rozpadła po tegorocznej zimie. W najtragiczniejszym stanie jest ul. Daszyńskiego w centrum miejscowości. W wielu miejscach dziury mają więcej niż 20 cm głębokości, a kierowcy nie mają szans ich ominąć, bo nie ma odcinka asfaltu, który nie byłby dziurawy. Starostwo Powiatowe w Strzelcach Opolskich obiecuje remont, ale na razie szuka na to pieniędzy.
- Dziura na dziurze, jak ser szwajcarski - mówią. - Jak jedzie tir, to aż mi się w domu szklanki ruszają. Czasem to kleją, ale bardzo mało to daje. Ciężarówka wszystko to zniszczy i na chodnik wrzuci. Asfalt jest może już 40-letni albo i starszy. Jego żywotność już dawno się skończyła. Nie ma szans, żeby tu nie powstawały nowe dziury.
Zarządcą drogi numer 1401 O jest starostwo powiatowe w Strzelcach Opolskich.
- Mamy kilka dróg, które po zimie są w fatalnym stanie – mówi starosta Józef Swaczyna. - To są drogi, które są prawie totalnie zniszczone. Będziemy tam prawdopodobnie zrywać asfalt i chcemy to porządnie wyremontować. Szukamy w tej chwili pieniędzy, ale myślę, że się muszą na to znaleźć.
Na pierwszym miejscu listy dróg do pilnego remontu jest trasa przez Lichynię, na kolejnym – wylot z Leśnicy w kierunku Zdzieszowic. Urzędnicy powiatowi zakończyli już szacowanie strat, teraz przeglądają budżet. Na remonty wszystkich dróg uszkodzonych w czasie tegorocznej zimy potrzebnych jest kilka milionów złotych.