Placówki mają być dwie, ale nazwa szkoły może być tylko jedna
Budzący emocje temat reorganizacji szkół w Suchej i Rozmierce, w gminie Strzelce Opolskie, był tematem samorządowej odsłony dzisiejszej (17.02) Południowej Loży Radiowej.
- Reorganizacja szkół w Suchej i Rozmierce to temat emocjonujący nie tylko dla mieszkańców tych wsi, ale i dla sołectw Rozmierz i Jędrynie, także wchodzących w skład tego samego szkolnego obwodu, który mają objąć zmiany. Dotyczy to przecież dzieci, a to największa troska rodziców. Gmina chce szkoły łączyć, szukając oszczędności - mówił w Południowej Loży Radiowej sołtys Suchej Bogusław Farion. - To jednak może być ze szkodą dla uczniów, bo klasy będą wówczas bardziej liczne - wyliczał sołtys.
Przyznał jednak, że większość rodziców dzieci w Suchej zgadza się na zmiany, choć nie wszyscy są do nich nastawieni entuzjastycznie.
- Cieszy nas, że patrzy gmina pozytywnie na dwie placówki oświatowe, że miałaby utrzymanie i jedna, i druga szkoła: klasy 1-3 byłyby nauczane w budynku w Rozmierce, natomiast klasy 4-8 nauczane byłyby w placówce w Suchej, bo tu jest lepsza baza, jest też sala gimnastyczna - jest w tym momencie to logiczne rozwiązanie - mówi sołtys Farion.
Plusem jest i to, że reorganizacja nie pozbawi nikogo z nauczycieli pracy, a gmina zobowiązała się do zapewnienia transportu dzieciom, które miałyby dojeżdżać już po zmianach do szkół w Suchej i Rozmierce.
- Kształcenie jednego ucznia w szkole w Suchej kosztuje nas 28 tys. rocznie, w Rozmierce 21 tys., a - dla porównana - w szkole podstawowej nr 7 w Strzelcach Opolskich to 9 tys. zł. A więc koszty to jedna z zasadniczych kwestii reorganizacji sieci szkół w gminie - wyliczał z kolei burmistrz Strzelec Opolskich Tadeusz Goc. - Po zmianach w szkołach w Suchej i Rozmierce będzie przypadać na klasę średnio po 16 uczniów, a więc klasy nie będą liczne - zapewniał też burmistrz. - Reformując sieć szkół chcemy też uszanować to przywiązanie lokalnych społeczności do tych centrów życia sołectw, jakimi są dla nich szkoły, chcemy, żeby te obiekty zostały - natomiast nazwa musi być jedna dla obu placówek - dodał.
- Prawo oświatowe nie daje nam możliwości ustanowienia dwóch niepełnych szkół. Musi być nazwa jednej ze szkół, więc musi być powiedziane, że ta połączona szkoła, niezależnie od tego, gdzie ona będzie, to będzie musiała mieć nazwę szkoła w Suchej, a w Rozmierce oddział w Rozmierce lub odwrotnie. I chcemy zaproponować społeczności na najbliższej sesji, oprócz tej reformy, również wybranie miejsca usytuowania tej szkoły, czyli tej nazwy - dodał burmistrz Goc.
Na najbliższej sesji rady gminy kwestia wyboru nazwy szkoły na pewno się więc pojawi. Aby zmiany w szkołach mogły wejść w życie od nowego roku szkolnego - decyzje w sprawie ewentualnej reorganizacji szkol do końca miesiąca muszą być przedstawione Kuratorium Oświaty w Opolu.
Przyznał jednak, że większość rodziców dzieci w Suchej zgadza się na zmiany, choć nie wszyscy są do nich nastawieni entuzjastycznie.
- Cieszy nas, że patrzy gmina pozytywnie na dwie placówki oświatowe, że miałaby utrzymanie i jedna, i druga szkoła: klasy 1-3 byłyby nauczane w budynku w Rozmierce, natomiast klasy 4-8 nauczane byłyby w placówce w Suchej, bo tu jest lepsza baza, jest też sala gimnastyczna - jest w tym momencie to logiczne rozwiązanie - mówi sołtys Farion.
Plusem jest i to, że reorganizacja nie pozbawi nikogo z nauczycieli pracy, a gmina zobowiązała się do zapewnienia transportu dzieciom, które miałyby dojeżdżać już po zmianach do szkół w Suchej i Rozmierce.
- Kształcenie jednego ucznia w szkole w Suchej kosztuje nas 28 tys. rocznie, w Rozmierce 21 tys., a - dla porównana - w szkole podstawowej nr 7 w Strzelcach Opolskich to 9 tys. zł. A więc koszty to jedna z zasadniczych kwestii reorganizacji sieci szkół w gminie - wyliczał z kolei burmistrz Strzelec Opolskich Tadeusz Goc. - Po zmianach w szkołach w Suchej i Rozmierce będzie przypadać na klasę średnio po 16 uczniów, a więc klasy nie będą liczne - zapewniał też burmistrz. - Reformując sieć szkół chcemy też uszanować to przywiązanie lokalnych społeczności do tych centrów życia sołectw, jakimi są dla nich szkoły, chcemy, żeby te obiekty zostały - natomiast nazwa musi być jedna dla obu placówek - dodał.
- Prawo oświatowe nie daje nam możliwości ustanowienia dwóch niepełnych szkół. Musi być nazwa jednej ze szkół, więc musi być powiedziane, że ta połączona szkoła, niezależnie od tego, gdzie ona będzie, to będzie musiała mieć nazwę szkoła w Suchej, a w Rozmierce oddział w Rozmierce lub odwrotnie. I chcemy zaproponować społeczności na najbliższej sesji, oprócz tej reformy, również wybranie miejsca usytuowania tej szkoły, czyli tej nazwy - dodał burmistrz Goc.
Na najbliższej sesji rady gminy kwestia wyboru nazwy szkoły na pewno się więc pojawi. Aby zmiany w szkołach mogły wejść w życie od nowego roku szkolnego - decyzje w sprawie ewentualnej reorganizacji szkol do końca miesiąca muszą być przedstawione Kuratorium Oświaty w Opolu.