"Pacjenci zapomnieli o grypie". Przychodnie i apteki nadal mają szczepionki
Szczepionki na grypę nadal są dostępne. Przychodnie i apteki mają do nich dostęp. Jednak wielu pacjentów zapomniało już, że oprócz szczepionki przeciw COVID-19, istnieje również ta na grypę. Spore zainteresowanie nimi było na przełomie września i października. Natomiast teraz już praktycznie nikt nie pyta o nie.
- W naszej przychodni mamy jeszcze 100 dawek szczepionki przeciwko grypie. Pochodzą one z rezerw ministerialnych - mówi Anna Doszczątek, pielęgniarka koordynująco-nadzorująca w przychodni "Centrum" w Opolu.
- Może się szczepić każda grupa wiekowa. Nie tylko tak, jak było wcześniej, czyli szczepić się mogli tylko seniorzy powyżej 75. roku życia. Teraz mogą już wszyscy. W ostatnim czasie zaszczepiliśmy tylko 10 osób.
- Zainteresowanie szczepionką przeciwko grypie jest znikome. Kilka miesięcy temu nie było dnia, żebyśmy nie słyszeli zapytania o nią, a teraz jest cisza - podkreśla Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej. - Co więcej, wielu pacjentom wygasły skierowania na szczepionki. W związku z tym rezygnują z nich, bo nie chcą iść po raz kolejny do lekarza i czekać na nią. Dobra wiadomość jest taka, że według badań ta grypa w tym sezonie jest dużo łagodniejsza od poprzednich lat. Zagraniczne media donoszą, że jest ona zredukowana do 95 procent. Jednak trzeba pamiętać, że podstawowym zabezpieczeniem jest nadal maseczka, dezynfekcja i dystans. Czyli to samo, co w przypadku koronawirusa.
Jedynym przeciwwskazaniem do otrzymania szczepionki jest ostra infekcja. Przed zaszczepieniem trzeba być zdrowym.
- Może się szczepić każda grupa wiekowa. Nie tylko tak, jak było wcześniej, czyli szczepić się mogli tylko seniorzy powyżej 75. roku życia. Teraz mogą już wszyscy. W ostatnim czasie zaszczepiliśmy tylko 10 osób.
- Zainteresowanie szczepionką przeciwko grypie jest znikome. Kilka miesięcy temu nie było dnia, żebyśmy nie słyszeli zapytania o nią, a teraz jest cisza - podkreśla Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej. - Co więcej, wielu pacjentom wygasły skierowania na szczepionki. W związku z tym rezygnują z nich, bo nie chcą iść po raz kolejny do lekarza i czekać na nią. Dobra wiadomość jest taka, że według badań ta grypa w tym sezonie jest dużo łagodniejsza od poprzednich lat. Zagraniczne media donoszą, że jest ona zredukowana do 95 procent. Jednak trzeba pamiętać, że podstawowym zabezpieczeniem jest nadal maseczka, dezynfekcja i dystans. Czyli to samo, co w przypadku koronawirusa.
Jedynym przeciwwskazaniem do otrzymania szczepionki jest ostra infekcja. Przed zaszczepieniem trzeba być zdrowym.