- Planujemy, aby Bbranżowa szkoła I stopnia miała swoją siedzibę w budynku przy ul. Prężyńskiej - wyjaśnia wicestarosta prudnicki Janusz Siano. - Czynimy duże starania, aby przygotować tam nowoczesna bazę kształcenia zawodowego. Natomiast te dwie pozostałe palcówki oświatowe mają trafić do obiektów Zespołu Szkół Rolniczych. Poprzez opuszczenie budynku na ul. Podgórnej chcemy w sposób logiczny, ekonomiczny wypełnić obiekty ZSR i CKZiU.

Mimo pewnych zastrzeżeń uchwały dotyczące oświatowej reorganizacji poprała też opozycja w radzie powiatu prudnickiego.

- Koncepcja wicestarosty dotyczy tego, aby się pozbyć budynku przy ul. Podgórnej – uważa Dariusz Kolbek, radny Prawa i Sprawiedliwości. – Powiedział, że z tego powodu będziemy mieli 300 tys. złotych oszczędności. Czy to jest dużo przy kilku milionach, które z powodu mniejszej subwencji powiat dopłaca do oświaty? Nie jesteśmy tutaj obojętni. Dla nas jest to ważna sprawa. Ale czy najważniejsze są oszczędności, pieniądze? Najważniejsze jest dobro uczniów i poziom oświaty.

W tym roku powiat prudnicki dopłaci do szkolnictwa blisko pięć milionów złotych. Przez to musiał ograniczyć wydatki inwestycyjne. Forsowaną przez prudnickie starostwo reorganizację szkolnictwa musi zaakceptować opolski kurator oświaty. Jego pozytywna opinia pozwoli wprowadzić uchwalone zmiany po 1 września przyszłego roku.