Charytatywna wyprawa rowerowa ze Strzelec Opolskich do Gdańska. Uczestnicy chcą pomóc dwójce pacjentów w walce z nowotworami
Pojadą dla chorego kolegi i kilkuletniej dziewczynki zmagających się z nowotworami. Funkcjonariusze służby więziennej z ZK nr 2 w Strzelcach Opolskich w kolarskiej akcji charytatywnej przejadą ponad 500 kilometrów. Na trasę do Gdańska wyruszą minutę po północy w niedzielę (26.07).
Celem przedsięwzięcia jest rozpowszechnienie charytatywnej akcji pomocy na rzecz trzyletniej Mai Dąbrowskiej, u której zdiagnozowano nowotwór złośliwy oraz na rzecz funkcjonariusza Zakładu Karnego w Sztumie, który zmaga się z białaczką.
Już jutro (26.07) dokładnie minutę po północy grupa czterech osób wyrusza rowerami ze Strzelec Opolskich do Gdańska.
- Grupa składa się z trzech funkcjonariuszy naszego Zakładu Karnego numer dwa w Strzelcach Opolskich i jednego kolegi, który będzie nam towarzyszył, a jedziemy w szczytnym celu dla Mai Dąbrowskiej oraz kolegi Pawła z Zakładu Karnego w Sztumie - wyjaśnił na naszej antenie mjr Jarosław Timoszuk.
Pracownicy Zakładu Karnego w Strzelcach Opolskich założyli też konto wsparcia na portalu siepomaga.pl, a na aukcje charytatywne zbierają gadżety od znanych sportowców. To m. in. piłki od naszych reprezentantów Jakuba Błaszczykowskiego i Łukasza Piszczka oraz od polskich siatkarzy.
Obaj kolarze amatorzy są członkami opolskiej grupy CykloOpole.
Kolarska charytatywna wyprawa do Gdańska w zależności od warunków pogodowych nie powinna potrwać dłużej niż 24 godziny, a jej celem jest dodatkowe rozpropagowanie akcji pomocy w kraju.
- Będę pomagał na trasie, czyli zabezpieczał sprawy techniczne związane na przykład z podawaniem odżywek, ale chodzi też o wsparcie mentalne, żeby przetrwać ten długi dystans, a wszystko zależy też od warunków pogodowych. Motywacje i chęci mają bardzo wielkie i chcą pomagać - dodał sierżant Grzegorz Kowalski.
W tej chwili na koncie pomocy dla Mai Dąbrowskiej jest już ponad 700 tysięcy złotych.
Przypomnijmy, kolarze wyruszą jutro (26.07) minutę po północy.
Już jutro (26.07) dokładnie minutę po północy grupa czterech osób wyrusza rowerami ze Strzelec Opolskich do Gdańska.
- Grupa składa się z trzech funkcjonariuszy naszego Zakładu Karnego numer dwa w Strzelcach Opolskich i jednego kolegi, który będzie nam towarzyszył, a jedziemy w szczytnym celu dla Mai Dąbrowskiej oraz kolegi Pawła z Zakładu Karnego w Sztumie - wyjaśnił na naszej antenie mjr Jarosław Timoszuk.
Pracownicy Zakładu Karnego w Strzelcach Opolskich założyli też konto wsparcia na portalu siepomaga.pl, a na aukcje charytatywne zbierają gadżety od znanych sportowców. To m. in. piłki od naszych reprezentantów Jakuba Błaszczykowskiego i Łukasza Piszczka oraz od polskich siatkarzy.
Obaj kolarze amatorzy są członkami opolskiej grupy CykloOpole.
Kolarska charytatywna wyprawa do Gdańska w zależności od warunków pogodowych nie powinna potrwać dłużej niż 24 godziny, a jej celem jest dodatkowe rozpropagowanie akcji pomocy w kraju.
- Będę pomagał na trasie, czyli zabezpieczał sprawy techniczne związane na przykład z podawaniem odżywek, ale chodzi też o wsparcie mentalne, żeby przetrwać ten długi dystans, a wszystko zależy też od warunków pogodowych. Motywacje i chęci mają bardzo wielkie i chcą pomagać - dodał sierżant Grzegorz Kowalski.
W tej chwili na koncie pomocy dla Mai Dąbrowskiej jest już ponad 700 tysięcy złotych.
Przypomnijmy, kolarze wyruszą jutro (26.07) minutę po północy.