Marszałek regionu z zarzutem prokuratorskim. Portal onet.pl informuje, że chodzi o niedopełnienie obowiązków
Niedopełnienie obowiązków służbowych – to zarzut, jaki prokuratura postawiła marszałkowi województwa opolskiego Andrzejowi Bule. Jak czytamy na portalu Onet przewodniczący PO w regionie miał wiedzieć, że jeden z jego pracowników w godzinach pracy świadczył usługi doradcze oraz zataił dochody w oświadczeniach majątkowych.
Mecenas Łukasz Wójcik, pełnomocnik Andrzeja Buły podkreśla, że zarzut jest absurdalny, ponieważ dotyczy sprawy sprzed 6 lat, kiedy jego mocodawca obejmuje funkcję marszałka. - Sprawa dotyczy lat 2008 - 2014, natomiast pan marszałek obejmuje funkcję jesienią 2014, to moim zdaniem zarzut jest niekompatybilny ze stanem faktycznym.
Andrzej Buła funkcję marszałka województwa po raz pierwszy objął w listopadzie 2013 roku. Wcześniej - od 2007 roku - był dwukrotnie wybierany na posła z ramienia Platformy Obywatelskiej. W wyborach samorządowych w 2014 ponowie został radnym a później drugi został marszałkiem regionu. Także po kolejnych wyborach w 2018 roku wybrany został na to stanowisko.
Zdaniem śledczych z prokuratury w Jeleniej Górze marszałek powinien w trybie natychmiastowym wypowiedzieć pracownikowi umowę, zwrócić się do urzędu skarbowego o kontrolę jego oświadczenia majątkowego i złożyć do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Teraz samorządowcowi i szefowi opolskich struktur PO grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
Śledztwo w tej sprawie toczy się od 3 lat a w sprawie wysłuchano wielu świadków, głównie pracowników urzędu marszałkowskiego. Łukasz Wójcik zwraca uwagę, że w 2017 roku śledztwo umorzono po czym roku później wszczęto ponownie .
Pracownikowi marszałka (również) Andrzejowi B. prokuratura przedstawiła zarzuty przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz poświadczenia nieprawdy i zatajenia prawdy w oświadczeniach majątkowych. Za to grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Dzisiaj rano (24.07) Janusz Kowalski, opolski poseł Solidarnej Polski napisał na twitterze, że żąda natychmiastowej dymisji marszałka województwa opolskiego.
Biuro prasowe UMWO poinformowało, że marszałek odniesie się do tych zarzutów podczas konferencji prasowej o 9.15.
Andrzej Buła funkcję marszałka województwa po raz pierwszy objął w listopadzie 2013 roku. Wcześniej - od 2007 roku - był dwukrotnie wybierany na posła z ramienia Platformy Obywatelskiej. W wyborach samorządowych w 2014 ponowie został radnym a później drugi został marszałkiem regionu. Także po kolejnych wyborach w 2018 roku wybrany został na to stanowisko.
Zdaniem śledczych z prokuratury w Jeleniej Górze marszałek powinien w trybie natychmiastowym wypowiedzieć pracownikowi umowę, zwrócić się do urzędu skarbowego o kontrolę jego oświadczenia majątkowego i złożyć do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Teraz samorządowcowi i szefowi opolskich struktur PO grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
Śledztwo w tej sprawie toczy się od 3 lat a w sprawie wysłuchano wielu świadków, głównie pracowników urzędu marszałkowskiego. Łukasz Wójcik zwraca uwagę, że w 2017 roku śledztwo umorzono po czym roku później wszczęto ponownie .
Pracownikowi marszałka (również) Andrzejowi B. prokuratura przedstawiła zarzuty przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz poświadczenia nieprawdy i zatajenia prawdy w oświadczeniach majątkowych. Za to grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Dzisiaj rano (24.07) Janusz Kowalski, opolski poseł Solidarnej Polski napisał na twitterze, że żąda natychmiastowej dymisji marszałka województwa opolskiego.
Biuro prasowe UMWO poinformowało, że marszałek odniesie się do tych zarzutów podczas konferencji prasowej o 9.15.